Szacuje się, że w Stanach Zjednoczonych ok. 600 tysięcy ludzkich zarodków jest zamrożonych i przechowywanych w szpitalach i klinikach niepłodności.
Niektóre z nich będą transferowane do łona kobiet jako kontinuum procedury zapłodnienia in vitro, w nadziei, że będą rosły i się narodzą, ale los innych jest znacznie mniej pewny. Część zamrożonych zarodków może być wykorzystana później, kiedy para będzie chciała ponownie zajść w ciążę, ale inne będą odrzucone i zniszczone lub przekazane do badań. Wraz ze wzrostem świadomości o istnieniu zamrożonych embrionów, które są w najmłodszej fazie swojego rozwoju, ale są żywymi istotami ludzkimi, niektóre pary decydują się na adopcję preimplantacyjną.
Dowody naukowe pokazują, że życie ludzkie zaczyna się w momencie poczęcia. Te bardzo młode zarodki są ludźmi, którzy mają już swój własny, unikalny kod DNA, który określa płeć, kolor włosów i oczu oraz inne ich cechy.
Według BBC rośnie liczba amerykańskich par przyjmujących embriony, które są przechowywane w stanie zamrożonym w klinikach niepłodności, dając im szansę na dalsze życie.
Jedną z tych par są Aaron i Jennifer Wilson, którzy zaadoptowali małego Sawyera (na zdjęciu), gdy był jeszcze zamrożonym embrionem-dzieckiem. Powiedzieli oni BBC: „Jesteśmy chrześcijanami i jesteśmy bardzo pro-life, więc pomyśleliśmy, «O mój Boże, to jest świetny sposób na wprowadzenie naszych przekonań pro-life w realne życie, dając tym zamrożonym dzieciom szansę na urodzenie» – mówi Jennifer Wilson.
Z punktu widzenia pary, zarodki stanowią maleńkie życie, zamrożone, zawieszone w czasie, które wymaga ocalenia. „Biblia zawiera kilka fragmentów, które mówią o tym, że życie zaczyna się od zapłodnienia” – mówi Aaron. „Naszą troską, jako chrześcijan jest to, w jaki sposób na to odpowiadamy, w jaki sposób dbamy o to życie?”.
W listopadzie 2010 roku Jennifer Wilson zaszła w ciążę w małej amerykańskiej klinice z bliźniakami z adoptowanych zarodków. Abel i Belle właśnie skończyli pięć lat. Wilsonowie niedawno przyjęli trzy kolejne zarodki, które przetransferowano do macicy Jennifer, ale żaden z nich nie przeżył. „Nawet jeżeli je tracimy, wierzymy że te życia będą z Bogiem w niebie, a to lepsze niż pozostawić je w kriokonserwacji”, powiedziała.
Według Towarzystwa Assisted Reproductive Technology, adopcja zarodków znacznie wzrosła w ciągu ostatnich pięciu lat, od około 600 adopcji w 2009 roku do około 1100 w 2014 roku. Eksperci zauważają wzrost rosnącego zainteresowania adopcją preimplantacyjną ze strony konserwatywnych chrześcijan i obrońców życia.
Rząd USA wspiera adopcję zarodków, przeznaczając od 1 do 4 milionów USD rocznie, w celu podniesienia świadomości społecznej w tym temacie.
Oto więcej faktów dot. adopcji zarodka:
- Statystyki mówią, że ok. 36% oddawanych do transferów zarodków doprowadza do żywych urodzeń dzieci w USA;
- Zarodki mogą przetrwać zamrożone w ciekłym azocie przez nieokreślony okres czasu – istnieją dzieci które urodziły się z zarodków zamrożonych przez okres dłuższy niż 20 lat;
- Średnia cena zapłodnienia IVF w USA wynosi 12.400 USD, a koszty adopcyjne wahają się w granicach 20.000 – 35.000 USD;
- Dawcy zarodka nie są wynagradzani za przekazanie zarodka, ale są im zwracane niektóre wydatki.
Dzieci, które rodzą się poprzez adopcję zarodków są czasami określane jako Snowflakes – tzn. płatki śniegu. Hannah Strege była pierwszym dzieckiem żywo urodzonym z dawstwa zarodka. Urodziła się 31 grudnia 1998 roku u Johna i Marlene Strege.
Natanael Bennett, dyrektor Government Affairs for the American Center for Law and Justice, napisał w LifeNews w 2012 roku – „Jak pokazuje urodzenie Hannah (i wielu innych po niej), rezultat może być prawdziwie życiodajny i adopcja preimplantacyjna może pomóc parom w realizacji pragnienia powitania dziecka w swojej rodzinie”.
Warto dodać, że adopcja zarodka pomoże konkretnemu dziecku uratować jego życie, albo chociaż przeprowadzić je na drugą stronę termosu kriogenicznego. W Polsce więcej o adopcji zarodków możemy dowiedzieć się na www.ratujemyembriony.pl
Źródło i fot.: lifenews.com