Nieinwazyjna diagnostyka prenatalna w kierunku trisomii 21. chromosomu „mogłaby pozwolić na zmniejszenie kosztów opieki nad osobami dotkniętymi tą wadą genetyczną” – taką deklarację wystosowało Królewskie Stowarzyszenie Położnych i Ginekologów (Royal College of Obstetricians and Gynaecologists, RCOG), które zaproponowało brytyjskiej Narodowej Służbie Zdrowia (ang. National Health Service, NHS) przeprowadzenie „szczegółowej analizy finansowej” pozwalającej zweryfikować zalety i opłacalność testów prenatalnych pozwalających wykryć zespół Downa.
Na ten moment NHS zaleca „ograniczenie proponowania nieinwazyjnej diagnostyki prenatalnej” do kobiet z grupy ryzyka. Jednak zdaniem członków stowarzyszenia, jeśli „decyzja o ograniczeniu proponowania badań do kobiet z grupy ryzyka” została podjęta głównie ze względów finansowych, to należy przeprowadzić dokładniejszą analizę finansową, w którą zostałyby wliczone długofalowe koszty opieki medycznej nad dziećmi i dorosłymi z trisomią 21”. Pozwoliłoby to stwierdzić, czy bardziej ekonomicznym rozwiązaniem nie byłoby jednak proponowanie testów w kierunku zespołu Downa wszystkim kobietom w ciąży.
Organizacje działające na rzecz osób z niepełnosprawnością ostro skrytykowały tę szokującą rekomendację, która „proponuje wycenę życia osób dotkniętych trisomią 21”, tym bardziej że „to zalecenie płynie ze strony poważanego stowarzyszenia lekarzy”. W podobny sposób na propozycję RCOG zareagowali również rodzice dzieci z trisomią 21:
– „Zimny i wykalkulowany argument, który próbuje zrównać wartość ludzkiego życia z kosztami opieki medycznej, jest przerażający i głęboko poruszający (…).”
– „Mówi się, że nieinwazyjna diagnostyka prenatalna w kierunku zespołu Downa pozwala kobietom na dokonanie wyboru, jednak w rzeczywistości jest to tylko zasłona dymna służąca pracownikom służby zdrowia do pozbycia się odpowiedzialności.”
– „Życie mojej córki jest warte o wiele więcej niż koszty opieki medycznej, której może w przyszłości wymagać.”
– „Jako rodzic młodej osoby dotkniętej trisomią 21 jestem skonsternowany sugestią, że koszty długofalowej opieki medycznej dzieci i dorosłych dotkniętych tą wadą mogłyby być czynnikiem mającym determinować to, czy dzieci te mają się urodzić, czy też nie”.
Katarzyna Wójcik na podstawie genethique.org
Źródło: Newsletter Bioetyczny