W ubiegłym tygodniu Francja rozpoczęła sześciomiesięczne krajowe konsultacje dotyczące zagadnień bioetycznych. Zaangażowani w nią naukowcy, lekarze, prawnicy i społeczeństwo mają za zadanie zrewidować i nadać kształt nowemu prawu bioetycznemu w tym kraju.
Lista tematów jest długa – od zalegalizowania eutanazji do rozwoju sztucznej inteligencji po dawstwo narządów, inżynierię genetyczną i aż po macierzyństwo zastępcze dla homoseksualnych par. Można się spodziewać, że debata przyjmie mocno polityczny charakter.
Pod rządami prezydenta Emanuela Macrona, rząd obiecał zaktualizować francuskie przepisy dotyczące wspomaganej reprodukcji. Według „France 24” obecne prawo w tej kwestii jest restrykcyjne, ponieważ samotne kobiety i homoseksualiści, którzy dysponują odpowiednimi funduszami mogą pozwolić sobie na wyjazd z granicę, by dokonać sztucznego zapłodnienia, natomiast inne (heteroseksualne) pary, które nie mają pieniędzy, są pozbawione takiej możliwości. Nowa minister ds. społecznych, Marlena Schiappa, oceniła tę sytuację jako niesprawiedliwą.
Prezydent Macron zwrócił się również do przywódców religijnych i zaprosił ich do pełnego udziału w debacie. Zapewnił, że chce, aby Francja przeprowadziła poważną dyskusję na temat reform i aby prawo odpowiadało w sposób odpowiedzialny na zmiany w technologii i społeczeństwie.
Źródło: www.bioedge.org
