Mamy nadzieję na to, że Trybunał Konstytucyjny uzna te racje, uzna wcześniejsze orzecznictwo Trybunału i głosy bardzo różnorodnej i dużej grupy przedstawicieli doktryny prawa, które w naszym wniosku przytoczyliśmy. Mamy nadzieję, że ochrona życia w Polsce zostanie wzmocniona i obejmie także chore i niepełnosprawne dzieci – mówił Bartłomiej Wróblewski, poseł Prawa i Sprawiedliwości, w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja.
Poseł Bartłomiej Wróblewski ma nadzieję, że ochrona życia w Polsce zostanie wzmocniona i obejmie także chore nienarodzone dzieci. Szansę na to może dać wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie tzw. aborcji eugenicznej. Termin rozprawy wyznaczony jest na 22 października 2020 roku. Wniosek do Trybunału złożyła grupa posłów w 2019 roku.
Podobny wniosek z 2017 r. wygasł wraz z końcem kadencji poprzedniego parlamentu. Wówczas nie została wyznaczona nawet data rozprawy.
Tym razem jest inaczej. Polityk, który reprezentuje wnioskodawców nie ukrywa swojej radości z tego powodu.
– Cieszę się, że Trybunał Konstytucyjny wyznaczył datę rozprawy. Mam nadzieję, że do tej rozprawy dojdzie i zapadnie wyrok. Nasza determinacja, nasze przekonanie, że trzeba chronić życie ludzkie okazuje się, że to miało sens. Byli już tacy, którzy wątpili, że Trybunał Konstytucyjny zajmie się tą sprawą. Uważamy, że przedstawiliśmy bardzo silne argumenty, dlatego że polska konstytucja broni życia, broni godności człowieka i zakazuje dyskryminacji. Także dyskryminacji dzieci zdrowych względem chorych – wskazał Bartłomiej Wróblewski.
Usunięcia z porządku prawnego przesłanki pozwalającej na tzw. aborcję w przypadku podejrzenia choroby dziecka lub jego upośledzenia domagają się także obywatele, którzy podpisali się pod projektem ustawy „Zatrzymaj Aborcję”. [czytaj więcej]
– Mamy nadzieję na to, że Trybunał Konstytucyjny uzna te racje, uzna wcześniejsze orzecznictwo Trybunału i głosy bardzo różnorodnej i dużej grupy przedstawicieli doktryny prawa, które przytoczyliśmy w naszym wniosku. Mamy nadzieję, że ochrona życia w Polsce zostanie wzmocniona i obejmie także chore i niepełnosprawne dzieci. (…) Chodzi o jedną rzecz. Usunięcie z porządku prawnego możliwości zabijania dzieci ze względu na chorobę czy niepełnosprawność, a właściwie na podejrzenie choroby bądź niepełnosprawności – podkreślił poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Jeśli Trybunał uzna przesłankę za niezgodną z konstytucją, przepis zezwalający na zabijanie nienarodzonych chorych dzieci zostanie uchylony. Tym samym nie będzie potrzeby, aby sprawą zajmował się parlament.
Zobaczymy co z tego wyjdzie (22.10.2020 rozprawa), ale życie pokazuje, że trzeba wykorzystać każdą szansę by chronić życie ludzkie. To drugi wniosek.
Dobrze, że są tacy uparci ludzie jak tych dwóch posłów @bwroblewski i @PiotrUscinski i 117 pozostałych.https://t.co/oF250wcqAh
— Artur Stelmasiak #BabyLivesMatter (@ArturStelmasiak) September 17, 2020
