Według statystyk dzieci w okresie prenatalnym, u których zdiagnozowano zespół Downa, w Europie Zachodniej prawie już się nie rodzą. Są zabijane przed narodzeniem. „Fakty te są coraz powszechniej znane. Czemu zatem pedagodzy, w tym pedagodzy specjalni, nie zabierają gremialnie głosu w tej sprawie? Nie jest przecież tajemnicą, że relacja pomiędzy dzieckiem poczętym a jego mamą oraz tatą zaczyna się przed narodzeniem”, pyta w swoim artykule Błażej Kmieciak, doktor socjologii prawa i bioetyk.
„To nie jest futurologia. Francuski «twórca» metody in vitro prof. Jacques Testart już trzydzieści lat temu zaznaczał, że rozwój wczesnej diagnostyki prenatalnej skutkować będzie większym wykluczeniem osób niepełnosprawnych. Tworzone będą coraz bardziej restrykcyjne «kryteria normalności». Prof. Lejeune w tym kontekście przestrzegał przed «eugenizacją prawa»”.
Czytaj więcej: gosc.pl