Czy suwalskie Okno Życia zostanie ponownie otwarte?

by FUNDACJA JZN
Pod koniec kwietnia media obiegła dramatyczna informacja o 14-latce, która zgłosiła się do jednego z suwalskich szpitali, gdzie okazało się, że niedawno urodziła dziecko; ciało noworodka znaleziono zakopane na podwórku. Czy Okno Życia mogło być rozwiązaniem w tej sprawie? W Suwałkach zostało zamknięte w ubiegłym roku. Czy teraz zostanie z powrotem otwarte?

Jak informuje Kurier Suwalski, Okno Życia im. św. Teresy od Dzieciątka Jezus zostało otwarte 28 grudnia 2009 roku w budynku plebanii parafii św. Aleksandra. Przez 9 lat nikt nie zostawił w nim dziecka. Siostry opiekujące się „oknem” mimo to miały dużo pracy, bo – ze względu na lokalizację w pobliżu klubu – często zdarzały się fałszywe alarmy. M.in. z takich powodów biskup na prośbę proboszcza zgodził się na zamknięcie „okna”. Okno Życia w Suwałkach przestało funkcjonować w lipcu 2018 roku. 

Od tego czasu doszło do dwóch przypadków zamordowania noworodków. Poza tym z ostatnich dni, wcześniej podobne wydarzenia miały miejsce w lipcu na Osiedlu Północ. W obu przypadkach sekcja zwłok wykazała, że dzieci urodziły się żywe.

„Takie zdarzenia pokazują, iż należy zastanowić się nad przywróceniem w Suwałkach Okna Życia – powiedział Kurierowi Suwalskiemu ks. Kazimierz Gryboś. – Jednak musielibyśmy zmienić lokalizację, gdyż poprzednia znajduje się nieopodal klubu. Warto by takie okno znalazło się w bardziej zacisznym miejscu” – dodał proboszcz parafii św. Aleksandra. Pomysł ponownego uruchomienia Okna Życia w Suwałkach popiera także dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.

Lokalny portal przypomina także, że mimo braku w Suwałkach Okna Życia nastolatki mogły urodzić dzieci w szpitalu, a następnie zrzec się praw rodzicielskich podpisując stosowne dokumenty na oddziale położniczym.

Źródło: kuriersuwalski.pl

You may also like

Facebook