Papież Franciszek spotkał się Denisem Mukwegą, który jest ubiegłorocznym laureatem pokojowej Nagrody Nobla. Otrzymał ją za działania mające na celu ukrócenia barbarzyńskiego procederu stosowania przemocy seksualnej jako narzędzia wojny. Ten 64-letni lekarz pochodzi z Demokratycznej Republiki Konga, jest ginekologiem-położnikiem i protestanckim pastorem. Popularnie nazywany jest „lekarzem który naprawia kobiety”.
Denis Mukwega rozmawiał z Ojciec Świętym na zakończenie audiencji środowej. Podkreśla, że jest pod ogromnym wrażeniem Papieża i jego zaangażowania na rzecz ubogich i potrzebujących na całym świecie. „Franciszek odważnie upomina się o konieczność poszanowania godności każdego człowieka. W moim kraju jest to bardzo ważne, bo życie ludzkie straciło tam jakąkolwiek wartość” – mówi Denis Mukwega.
“Papież Franciszek dobrze zna problemy mojego kraju, w którym od 20 lat trwa niekończący się konflikt. Kosztował on życie ponad 5 mln ludzi, a świat tego nie chce widzieć. Mamy 4 mln wewnętrznych uchodźców pozostawionych na łaskę losu, bez koniecznych leków i żywności – mówi Radiu Watykańskiemu Denis Mukwega. – Papież troszczy się o potrzebujących. Jestem przekonany, że jest człowiekiem Boga i spotkanie z nim umocniło mnie w mej służbie. Ważne jest zaangażowanie Stolicy Apostolskiej w obronę wartości i godności każdego człowieka. To jest fundamentalne. W Kongu doprowadzono do tego, że życie ludzkie nie ma najmniejszej wartości, ludzie giną z byle powodu, a niby jesteśmy chrześcijańskim krajem. Musimy młodemu pokoleniu zaszczepić szacunek dla drugiego człowieka i w tym dziele chcemy współpracować z ludźmi, którzy tę wartość powierzoną nam przez Boga podzielają”.