Hiszpański Senat zaaprobował penalizację ruchów pro-life, eliminując ich prawo do wolności słowa i demonstracji.
6 kwietnia hiszpański Senat zatwierdził 154 głosami za i 105 przeciw, ustawę modyfikującą Kodeks Karny dotyczącą kryminalizacji grup i osób działających w dziedzinie obrony życia. Wcześniej Kongres Deputowanych Hiszpanii przegłosował tę ustawę stosunkiem głosów 204 do 144 za reformą kodeksu.
Ustawa zakłada, że osoby modlące się i/lub oferujące pomoc pod ośrodkiem aborcyjnym staną przed sądem. Kara może wynosić od trzech miesięcy do jednego roku więzienia lub prac społecznych od 31 do 80 dni. Ponadto osoby ścigane mogą mieć zakaz powrotu pod placówki przeprowadzające aborcje przez okres do trzech lat.
Federacja ONE OF US potępia zmiany w hiszpańskim prawie, które dotyczą nie tylko grup pro-life, które modlą się lub oferują pomoc kobietom w ich macierzyństwie, ale przede wszystkim samej kobiety, która jest pozbawiona możliwości otrzymania pomocy lub informacji przed poważną decyzją dotyczącą jej życia i nienarodzonego dziecka.
„To triumf aborcji w walce z ochroną kobiet i życia. To uznanie tragedii za przedmiot prawa, które musi być chronione w kodeksie karnym” – piszą europejscy obrońcy życia, którzy zwracają uwagę, że z powodów politycznych i ideologicznych części hiszpańskiego społeczeństwa, która zgodnie ze swoimi przekonaniami broni życia, odbiera się podstawowe wolności.
Obrońcy życia podkreślają, że ten poważny atak na wolność, a tym samym na samą istotę demokracji, domaga się odpowiedzi prawnej. Wątpliwości dotyczące konstytucyjności ustawy przyjętej przez Senat muszą zostać wyjaśnione przez hiszpański Trybunał Konstytucyjny.
Federacja ONE OF US deklaruje, że wesprze kobiety i ruchy, które działają na rzecz ich obrony. Wzywa całe hiszpańskie społeczeństwo do demonstracji przeciwko temu atakowi na wolność i demokrację, a media zachęca do potępienia tego poważnego ataku na wolność. „Dziś to prawo dotyka grup i jednostek broniących życia i godności człowieka. Jutro będzie to każda demonstracja, która wydaje się szkodzić potężnym lobby, ideologiom czy biznesowi” – zwracają uwagę obrońcy życia.