W całej Polsce z powodu koronawirusa hospicja zostały zamknięte dla osób odwiedzających. To prawdziwy dramat dla osób ciężko chorych i ich rodzin.
Ciężko chorzy odchodzą teraz często w samotności. We Wrocławiu, w placówce przy ulicy Poświęckiej jest obecnie prawie 40 pacjentów. Jak tłumaczy dyrektor Anna Żebranowicz, zakaz jest wprowadzony dla ich bezpieczeństwa. Rodziny stosują się do niego, bo rozumieją zagrożenie. Jednak w rozmowie dla Radia Wrocław pani Aleksandra, która była każdego dnia u ciężko chorego męża, przyznaje, że jest to niezwykle trudna sytuacja. Placówka, jak wiele innych, umożliwia wizyty online przez różnego rodzaju komunikatory, tak aby rodziny mogły się widzieć. W sytuacji pogorszenia stanu zdrowia wrocławskie hospicjum pozwala bliskim na pożegnanie osobiste.