Przed sądem w Toronto toczy się kolejny proces Mary Wagner. Polonijne pismo „Goniec” ze stolicy Kanady poinformowało, że podczas rozprawy sędzia nakazał zwolnienie Mary Wagner z aresztu.
Na sali rozpraw Mary Wagner wspierają obrońcy życia. Jednym z przesłuchiwanych świadków była sekretarka ośrodka aborcyjnego. To ona wezwała na polecenie właścicieli policję, gdy na teren ośrodka weszła Mary Wagner wraz z siostrą Immolacją. Kobieta zeznała, że pierwszy raz spotkała się w pracy z taką sytuacją. Stwierdziła, że przebywające w poczekalni kobiety, które zazwyczaj są smutne, jeszcze bardziej spochmurniały w trakcie wizyty obrończyni życia.
Zeznania złożył także policjant, który przybył na wezwanie. Według niego, działaczka pro-life odmówiła wyjścia, twierdząc, że broni nienarodzonych dzieci. Powiedziała również, że on, jako policjant i obrońca człowieka, powinien wstawić się za nią. Sędzia zaproponował, aby Mary Wagner odpowiadała z wolnej stopy. Ostatecznie kobieta wyszła na wolność podpisując zobowiązanie, że stawi się na kolejną rozprawę – informuje polonijne pismo „Goniec” z Toronto.
„Sądzą ją za to, że przychodzi i mówi – nie zabijaj swojego dziecka. Nie jest agresywna, przychodzi z wielką miłością. Jednocześnie jest niesłychanie konsekwentna. Mówi – „nie przestanę, a wy musicie coś z tym fantem zrobić”. Oni naprawdę nie wiedzą, co zrobić z Mary Wagner. Ona pokazuje, że ma swoje prawa i walczy dla człowieka, a dla nich to tylko biznes i pieniądze” – mówiła Ewa Kowalewska z Human Life International Polska.
Mary Wagner została aresztowana 8 grudnia zeszłego roku. W ośrodku Women’s Care Clinic w Toronto prosiła kobiety, aby nie zabijały swoich dzieci. Pracownicy wezwali policję. Działaczka pro-life przebywała w areszcie aż cztery miesiące. W celi spędziła swoje urodziny i Boże Narodzenie. Jest oskarżana o przeszkadzanie w prowadzeniu „legalnego biznesu” – tak w Kanadzie określa się działalność ośrodków zajmujących się zabijaniem dzieci poczętych.
„Aborcja to wielki biznes i to właśnie usiłuje pokazać w swoim kraju i całemu światu Mary Wagner” – dodała Ewa Kowalewska.
Za obronę życia dzieci nienarodzonych Mery Wagner spędziła w więzieniu już w sumie sześć lat.
Źródło: www.radiomaryja.pl