W dniu wczorajszym 25 kwietnia w Krakowie odbyła się debata na temat „Aborcja – gdzie kończy się wolność, a zaczyna człowiek?”. Wydarzenie zapoczątkowało cykl spotkań „Rozdroża etyki”, których organizatorem jest grupa Studenci dla Rzeczypospolitej.
O zjawisku aborcji i sporów wokół tej problematyki dyskutowali ks. prof. Tadeusz Biesaga – filozof, etyk, bioetyk, teoretyk etyki medycznej, kierownik Katedry Bioetyki na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie oraz Katedry Etyki w Wyższej Szkole Filozoficzno‐Pedagogicznej Ignatianum; lek. med. Maria Szczawińska – lekarz ginekolog na Oddziale Ginekologiczno-Położniczym Szpitala Specjalistycznego Miejskiego im. Gabriela Narutowicza w Krakowie, konsultant medyczny NaProTechnology; dr Joanna Banasiuk – doktor nauk prawnych, adiunkt w Zakładzie Prawa Własności Intelektualnej na Wydziale Prawa Uniwersytetu w Białymstoku, oraz Jakub Bałtroszewicz – prezes Fundacji „Jeden z Nas”, Sekretarz Generalny Europejskiej Federacji dla Życia i Godności Człowieka „One of Us”.
Zagadnienie „Aborcja – gdzie kończy się wolność, a zaczyna człowiek” podjęto w sposób interdyscyplinarny. Ks. prof. Tadeusz Biesaga wyjaśniał kiedy można stwierdzić, że mamy do czynienia z osobą ludzką. Istnieje 5 kryteriów świadczących o tym, że człowiek od początku jest osobą: 1. Zapłodnienie, czyli połączenie się komórki jajowej oraz plemnika, 2. Kryterium genetyczne, a zatem chodzi o utworzenie się genomu razem z kodami, który steruje rozwojem całego organizmu, 3. Kryterium genealogiczne – z rodziców rodzi się osobnik tego samego gatunku. Po rodzicach dziedziczmy naturę ludzką – na niej, oraz na godności, opiera się prawo do życia, 4. Kryterium wewnętrznej potencjalności natury, oraz 5. Kryterium ciągłości szlaku rozwojowego. Nasze życie jest kontinuum. Nasza natura objawia się w okresie prenatalnym, okresie po urodzeniu, młodości, dojrzałości i starości – przejawia się na różnych etapach rozwoju.
Dr Szczawińska opowiedziała o sytuacji kobiet, które przychodzą do gabinetu lekarza z decyzją o wykonaniu aborcji. Zwróciła uwagę, że bardzo często te matki znajdują się pod presją swoich mężów, partnerów i bliskich, i wówczas bardzo trudno im już zmienić decyzję. Kluczowym momentem w pomocy matkom, według dr Szczawińskiej, jest edukacja oraz budzenie świadomości, że poczęte życie od początku jest dzieckiem i należy je chronić. Pomóc kobietom z syndromem postaborcyjnym nie jest łatwo, ponieważ pierwszy moment po dokonaniu aborcji, to zazwyczaj moment tłumienia. Często pierwszy kontakt odbywa się z psychiatrą.
„Byłoby o wiele mniej aborcji, gdyby mężczyźni wzięli odpowiedzialność za swoje działania” – mówił i apelował do wszystkich mężczyzn Jakub Bałtroszewicz. Na pytanie o to, czy istnieją instytucje, które pomagają kobietom z syndromem wskazał m.in. projekt Winnicy Racheli, który polega na przeżywaniu straty dziecka na poziomie duchowym połączonym z psychoterapią. Fundacja Jeden z Nas przygotowuje się do uruchomienia takich rekolekcji w Krakowie (Winnica Racheli działa w Polsce od 2014 roku i organizuje kilak razy do roku swoje rekolekcje pod Warszawą). Bałtroszewicz przypisał szczególną rolę w walce ze zjawiskiem aborcji różnym rozwiązaniom systemowym mającym zapewnić matkom oraz rodzinom pomoc i wsparcie w przyjęciu na świat potomstwa, a o które to działania powinno zatroszczyć się państwo.
Dr Joanna Banasiuk przedstawiła projekt inicjatywy ustawodawczej, mającej na celu zapewnienie całkowitej ochrony prawnej każdemu życiu ludzkiemu. Obalając kilka mitów na temat projektu, wyjaśniła, że w sytuacji zagrożenia zdrowia lub życia matki, do decyzji kobiety będzie należało to, czy chce podjąć leczenie. Również w przypadku ciąży pozamacicznej czy zaśniadu groniastego, wszelkie działania są według projektu obliczone na ratowanie zdrowia i życia matki. Istotnym elementem debaty był spór wokół problematyki penalizacji kobiet. Wyciągnięte w tej kwestii wnioski są takie, że trzeba wspierać każde działania zmierzające do zapewnienia prawnej ochrony od poczęcia każdemu dziecku – to powinien być wspólny cel wszystkich grup ubiegający się o prawo do życia dla najmniejszych i bezbronnych w naszym społeczeństwie.
W drugiej części debaty zgromadzona publiczność mogła zadać gościom debaty pytania.
Fot. (Facebook) Studenci dla Rzeczypospolitej