Spodziewam się jasności, gdy chodzi o wartości konstytucyjne. Artykuł 38 głosi, że „Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia”. Mówi o człowieku, a więc nie trzeba najpierw nabyć praw obywatelskich – mówi ks. prof. Franciszek Longchamps de Bérier, ekspert do spraw bioetycznych, w rozmowie opublikowanej na portalu niedziela.pl.
Komentując oczekiwania wobec decyzji Trybunału Konstytucyjnego, który 22 października będzie orzekał w sprawie aborcji eugenicznej, ks. Longchamps de Bérier odpowiadając na pytanie o to, kiedy europejskie prawo dostrzegło człowieka przed narodzeniem, mówi:
Mogę mówić o prawie rzymskim, z którego wyrastają wszystkie systemy prawne kontynentalnej Europy. Starożytni Rzymianie – pamiętajmy, że poganie – nie mieli najmniejszych problemów z uczynieniem spadkobiercą osoby poczętej, a jeszcze nie urodzonej. „Mający się urodzić” mógł bez wątpienia otrzymywać korzyści.
Ponadto przywołując odpowiednie argumenty wyjaśnia, jakie jest w tej kwestii stanowisko prawne:
Prawnik doda, że w razie wątpliwości, należy prowadzić interpretację na korzyść życia. To bezpieczniejsze, a wielu z nas zależy na bezpieczeństwie. Wszystko też, aby nie uronić życia, nawet jego okruszyny: tak przy początku, jak przy końcu życia.
Ważna jest oczywiście perspektywa teologii moralnej, która jak przypomina ks. Profesor poucza, że nie można działać w wątpliwości:
Do działania musi być pewność ustaleń i przekonań. Gdy się więc zastanawiam, że może te dzielące się komórki mają już potencjał rozwinięcia się – w odpowiednich warunkach – w dorosłego człowieka, nie wolno mi tego naturalnego procesu przerywać.
Odpowiadając na pytanie jakiego wyroku spodziewa się ze strony Trybunału Konstytucyjnego ks. Longchamps de Bérier mówi:
– Spodziewam się jasności, gdy chodzi o wartości konstytucyjne. Artykuł 38 głosi, że „Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia”. Mówi o człowieku, a więc nie trzeba najpierw nabyć praw obywatelskich.
Ponadto proponuje sięgnąć też do artykułu 30 Konstytucji, który głosi przyrodzoną i niezbywalną godność człowieka:
Godność jest źródłem jego wolności i praw. A przecież co przyrodzone sięga tego, co długo przed poczęciem. Przyrodzone mi jest, co mam naturalnie od rodziców, dziadków, pradziadków.
I choć konstytucja nie różnicuje, kto jest bardziej, a kto mniej człowiekiem, to odsyła nas jednak do nauki, wyjaśnia ks. Profesor:
Przyjęcie za początkowy moment urodzenia to poważna i nieuprawniona redukcja. Pozostaje więc moment poczęcia. Dla prawnika ustanowienie cezury innej niż poczęcie czy urodzenie da się przeprowadzić konkretną normą ustawodawcy, ale będzie jej brakować silnego uzasadnienia: dlaczego wtedy, a nie bliżej poczęcia albo bliżej urodzenia. W konsekwencji zdarzają się regulacje pozwalające na „późną aborcję”, czyli zabicie nawet przed samym urodzeniem.