„Nienawiścią nie obronimy naszych chrześcijańskich wartości. Nie obronimy małżeństwa i rodziny, a przecież nie możemy tej obrony zaniechać. Brońmy je więc nade wszystko przykładem własnego życia” – mówił w archikatedrze białostockiej abp Józef Guzdek podczas Mszy św. w intencji rodzin, która poprzedziła białostocki Marsz dla Życia i Rodziny.
Metropolita białostocki, nawiązując w homilii do apelu, jaki skierował w ubiegłą niedzielę do wiernych archidiecezji, przypomniał, że „małżeństwo jest związkiem kobiety i mężczyzny”, a stając w obronie chrześcijańskiej nauki o rodzinie „należy unikać konfrontacji, przemocy słownej i użycia siły”.
„Jak piękne są miłujące się małżeństwa! Jakże piękne i budujące są przykłady rodzin przyjmujących przychodzące na świat dzieci, otulające je miłością, dające poczucie bezpieczeństwa i troszczące się o ich wychowanie w duchu miłości Boga i Ojczyzny” – mówił.
Przypominając naukę bł. kard. Stefana Wyszyńskiego o rodzinie „Bogiem silnej” przypomniał słowa zawarte w testamencie Błogosławionego wskazującymi na miłość i przebaczenie, które są remedium na podziały dzisiejszego społeczeństwa.
Kryzysowi cywilizacji chrześcijanie winni przeciwstawić cywilizację miłości, która jest zdolna „rozbroić nasze serca. (…) Należy pokazać i przekonać innych, że tylko związek mężczyzny i kobiety przez sakramentalne małżeństwo oraz miłujące się rodziny są nadzieją na lepsze jutro, na przyszłość Kościoła i Ojczyzny” – podkreślał.
Po zakończonej Eucharystii setki białostoczan, w tym całe rodziny z dziećmi, przeszły przez centrum Stolicy Podlasia w Marszu dla Życia i Rodziny. Hasłem tegorocznej edycji manifestacji w obronie wartości ludzkiego życia i troski o rodzinę były słowa: „Tato – bądź, prowadź, chroń”.
Marsz był wyrazem poparcia dla tradycyjnego modelu rodziny, ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci oraz budowaniem wspólnoty sprzyjającej życiu, w której centralną wartością jest rodzina.
Tegoroczne hasło jest promocją ojcostwa oraz przypomnieniem wartości tego odpowiedzialnego zadania, przed którym stają mężczyźni w obecnych czasach. Jest również nawiązaniem do obchodzonego aktualnie w Kościele Roku św. Józefa, który patronuje ojcostwu.
Organizatorzy marszu podkreślają, że jest on promocją „ładu opartego na prawach rodziny i solidarności z najsłabszymi”. Jego uczestnicy podkreślali, że przyszli, aby zamanifestować wartości, którymi żyją na co dzień, takie jak wzajemna miłość, której owocem są ich dzieci oraz wiara katolicka.
Po dojściu do kościoła pw. św. Rocha pochód zakończyła wspólna modlitwa Koronką do Miłosierdzia Bożego.
Organizatorami wydarzenia były środowiska katolickie, patriotyczne i konserwatywne.