Jak donosi PAP, koreańscy lekarze utrzymali przy życiu dziewczynkę, która urodziła się cztery miesiące za wcześnie. Po pięciu latach poinformował o tym „Journal of Korean Medical Science”.
Dziewczynka urodziła się w 2012 roku w Samsung Medical Centre w Seulu po 21 tygodniach i 5 dniach ciąży. Do 22. tygodnia ciąży mówi się o poronieniu, a nie o porodzie. Matka dziecka zaszła w ciążę bliźniaczą dzięki zapłodnieniu pozaustrojowemu. Niestety, doszło do pęknięcia błon płodowych. Lekarze poinformowali kobietę, że dzieci mają znikome szanse na przeżycie.
W ostatnich dziesięcioleciach dokonał się ogromny postęp w opiece nad wcześniakami. Urodzone po 30. tygodniu ciąży przeżywają zwykle bez problemów. Szansa na przeżycie młodszych wcześniaków urodzonych w wieku 22 tygodni wynosi obecnie około 23%.
Czytaj więcej: www.mp.pl
