Polskie obchody V Światowego Dnia Ubogich: modlitwa, rozmowy, posiłki

by FUNDACJA JZN
Pod hasłem „Ubogich zawsze macie u siebie” zaczerpniętym z Ewangelii wg św. Marka Kościół obchodził w niedzielę V Światowy Dzień Ubogich. W wielu polskich miastach biskupi odwiedzili kościelne ośrodki pomocy i jadłodajnie, aby wspólnie się pomodlić, porozmawiać i zjeść obiad z potrzebującymi. Dzięki zaangażowaniu wolontariuszy Caritas odbyły się też zbiórki najbardziej potrzebnych przyborów, odzieży i żywności.

Pod hasłem pod hasłem „Ubogich zawsze macie u siebie” zaczerpniętym z Ewangelii wg św. Marka dziś obchodzony jest V Światowy Dzień Ubogich. W specjalnym orędziu na ten dzień Franciszek napisał: „Biedni są wśród nas. Jakże byłoby to ewangeliczne, jeśli moglibyśmy powiedzieć z całą prawdą: również my jesteśmy biedni, ponieważ tylko w ten sposób będziemy mogli rozpoznać ich realnie i sprawić, że staną się częścią naszego życia oraz narzędziem zbawienia”.

Papież zachęca do zwrócenia szczególnej uwagi na ubogich i rozpoznania form nieporządku moralnego i społecznego, które zawsze rodzą nowe formy ubóstwa. Apeluje: „szczególnie pilne jest, by dać konkretną odpowiedź tym, którzy cierpią z powodu bezrobocia”.

Zauważa, że „ubóstwo nie jest owocem ślepego losu, lecz konsekwencją egoizmu. Dlatego też decydującym jest ożywienie procesów rozwoju, które dowartościowują zdolności wszystkich, aby komplementarność kompetencji oraz różnorodność ról prowadziły do odkrycia zasobów współuczestniczenia”. Zachęca do uczenia się od ubogich często uczą nas solidarności i dzielenia się.

Stanąć na równi z ubogimi

Obchody V Światowego Dnia Ubogich zorganizowano w wielu polskich miastach. Złożyły się na nie wspólne modlitwy, posiłki i rozmowy.

We Włocławku bp Krzysztof Wętkowski modlił się z podopiecznymi schroniska dla bezdomnych. – Ubogimi są także ci, którzy nie mają w sobie nadziei, w których nie ma miłości, albo tej miłości nie doświadczają – mówił biskup podczas Mszy św. sprawowanej w kaplicy włocławskiego schroniska dla bezdomnych kobiet i mężczyzn. Schronisko im. św. Brata Alberta prowadzi diecezjalna Caritas. Funkcjonuje ono od 2001 r. W okresie zimowy otrzymuje w nim schronienie 200 osób.

W pawilonie-jadłodajni Domu Miłosierdzia Bożego w Koszalinie bp Krzysztof Zadarko sprawował Mszę św. dla ubogich i bezdomnych. Po niej zaproszeni goście zasiedli do niedzielnego obiadu. Wzięło w nim udział ok. 70 osób. Bp Zadarko powiedział, że wychodząc do ludzi ubogich, trzeba stanąć na równi z nimi, jak z braćmi, a wystrzegać się roli dobroczyńcy, który chce co prawda podać jedzenie, zaoferować pieniądze czy inną pomoc, ale też na tym zakończyć spotkanie.

– Aby zacząć traktować drugiego jak brata, a nie kogoś, kto potrzebuje kilku złotych, chleba, opatrzenia ran, najpierw potrzebna jest uwaga skierowana na niego, zapytanie go o niego samego i jego potrzeby – stwierdził koszalińsko-kołobrzeski biskup pomocniczy.

– Chciałbym powiedzieć każdemu z was, że we wspólnocie Kościoła jesteście ważni i chcemy być blisko was w waszych różnych doświadczeniach, czasami niełatwych – mówił bp Damian Bryl, który przewodniczył Mszy św. w Domu Opieki Caritas w Kaliszu. Po Mszy św. biskup kaliski zjadł obiad z podopiecznymi Caritas Diecezji Kaliskiej.

Wspólny posiłek i zbiórka przyborów

Również bp Piotr Libera w V Światowym Dniu Ubogich spotkał się z bezdomnymi mężczyznami. Spotkanie i wspólny, niedzielny posiłek miał miejsce na terenie Caritas Diecezji Płockiej. Caritas Diecezji Płockiej przeprowadziła też zbiórkę przyborów toaletowych dla osób bezdomnych i potrzebujących, przede wszystkim były to mydła, pasty i szczoteczki do zębów, maszynki i pianki do golenia, ręczniki, dezodoranty, antyperspiranty, środki higieny osobistej. Zostaną one przekazane tym, którzy nie mają za co kupić sobie tak podstawowych środków higienicznych.

W gorzowskiej katedrze bp Tadeusz Lityński odprawił Mszę św. w intencji ludzi potrzebujących. Przypomniał w homilii, że spotykając ubogich, a w nich samego Jezusa, mamy szansę najpierw na docenienie tego, co posiadamy. – Liczne braki, pożądliwości tak łatwo przysłaniają nam dobro już posiadane. Ubodzy uczą nas więc wdzięczności, ale i pokazują, że zawsze mamy dobro, którym można się dzielić – dodał duchowny. Po Mszy potrzebujący dostali czapki i rękawice oraz ciepły posiłek, a z koncertem wystąpił zespół Mazowsze.

Z okazji Światowego Dnia Ubogich metropolita gdański abp Tadeusz Wojda zaprosił na wspólny posiłek osoby w kryzysie bezdomności. Spotkanie przy stole odbyło się w jadłodajni sopockiej Caritas. Niedzielny obiad z arcybiskupem oraz bp. Wiesławem Szlachetką, przewodniczącym Komisji Charytatywnej KEP, zjadło kilkadziesiąt osób.

Chlebki miłosierdzia

Były chlebki miłosierdzia, Msza św. w intencji ubogich i paczki dla potrzebujących – tak w parafii Miłosierdzia Bożego w Tarnowie obchodzono Światowy Dzień Ubogich. W całej diecezji do parafii trafiło 26 tys. chlebów. To symbol pomocy potrzebującym. Mszy św. w kościele Miłosierdzia Bożego przewodniczył ks. Zbigniew Pietruszka, dyrektor Caritas Diecezji Tarnowskiej. W homilii zaapelował, by dostrzegać osoby potrzebujące i im pomagać.

Po Mszy św. potrzebujący dostali dary. Przygotowano 80 paczek. „Jest żywność, środki czystości. Dużo jest ludzi potrzebujących, trzeba ich wspierać” – powiedziała jedna z wolontariuszek z Parafialnego Zespołu Caritas.

Nie wybierajcie się do Chrystusa Króla z drogocennymi darami, jeśli omijacie Chrystusa ubogiego – wskazał w katedrze łódzkiej abp Grzegorz Ryś. W południe celebrowana tam była Msza św. w intencji osób będących w kryzysie bezdomności, której przewodniczył ks. Andrzej Partyka, dyrektor Caritas Archidiecezji Łódzkiej.

– Łódź jest trzecim co do wielkości miastem w Polsce i tu zawsze będą ludzie bezdomni, bo oni zwłaszcza w takich okresach jak teraz wybierają duże miasta, a nie małe miejscowości, bo tam nie mają możliwości przetrwania, a tu taką możliwość mają – powiedział pod koniec Mszy abp Ryś.

Po Eucharystii na placu katedralnym św. Jana Pawła II osoby w kryzysie bezdomności otrzymały ciepły posiłek, a jeśli była potrzeba – również ciepłą odzież. Medycy z ulicznej misji medycznej służyli pomocą ambulatoryjną, a lekarze z Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego szczepili chętnych przeciw Covid-19.

Opieka duchowa i materialna

W Rudzie Śląskiej-Goduli do Światowego Dnia Ubogich nawiązał abp Wiktor Skworc. Metropolita katowicki przewodniczył tam Mszy św. w 150. rocznicę poświęcenia tamtejszego kościoła parafialnego pw. Ścięcia św. Jana Chrzciciela. Tego dnia dziękowano także za 125 lat posługi w tej parafii sióstr elżbietanek, związanej ze szpitalem i parafią.

Jak zauważył, „praktycznie autentyczna, prawdziwa miłość wyraża się w trosce o potrzebujących, biednych, bezdomnych, w pomocy niesionej i okazywanej ludziom starszym, samotnym, rodzinom wielodzietnym, ludziom nieuleczalnie chorym”. – To właśnie przez posługę sióstr elżbietanek i działanie Parafialnego Zespołu Caritas ubodzy zawsze byli tu zauważani i wszechstronnie – duchowo i materialnie – „zaopiekowani” – dodał.

Modlitwa w intencji bezdomnych obecna dziś była także na Jasnej Górze. Po wczorajszej pielgrzymce bezdomnych, w niedzielę przybyli tam przedstawiciele Towarzystwa Pomocy św. Brata Alberta, a w Kaplicy Matki Bożej w intencji potrzebujących odprawiona została Msza św.

Bp Jacek Kiciński, asystent Towarzystwa Pomocy św. Brata Alberta, który modlił się wraz z przedstawicielami tej pomocowej organizacji, podkreślał, że Światowy Dzień Ubogich, to bardzo ważny dzień, uświadamiający nam, że „nasza pomoc to nie tylko jednorazowy akt – jałmużna, ale to przede wszystkim kultura obecności”.

– Ubodzy zawsze budzą różne reakcje: litości, współczucia, ale papież zauważa, że dzisiaj zobojętnieliśmy, widzimy ubogich, ale nie wzbudzają w nas żadnej reakcji czyli powstała w naszych sercach obojętność, a nawet przyzwyczajenie, że oni po prostu są. Ten dzień jest po to, by obudzić naszą wrażliwość na drugiego człowieka – powiedział bp Kiciński.

Nie tylko jałmużna

Światowy Dzień Ubogich nie może ograniczać się do jałmużny z łaski, ale powinien skłonić do refleksji, jak postrzegamy ubogich i jakie mamy możliwości włączenia ich w „orbitę” naszych stałych trosk – mówił w Poznaniu bp Grzegorz Balcerek. Wolontariusze Caritas, a także ludzie zatroskani o pomoc ubogim i bezdomnym, modlili się wspólnie w kościele pw. Świętego Krzyża.

W dniach poprzedzających Światowy Dzień Ubogich wolontariusze poznańskiej Caritas wraz z funkcjonariuszami Policji odwiedzili miejsca, w których przebywają osoby bezdomne, zachęcając do skorzystania z noclegowni i rozdając paczki z najbardziej koniecznymi do życia produktami.

W poznańskich jadłodajniach Caritas codziennie z ciepłego, darmowego posiłku korzysta blisko tysiąc osób znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej.

Podczas opolskich obchodów V Światowego Dnia Ubogich bp Andrzej Czaja przewodniczył w niedzielę Mszy św. w katedrze. Podziękował wszystkim, którzy troszczą się o ubogich, w tym diecezjalnemu Caritasowi oraz prowadzącym Domy Miłosierdzia w Otmuchowie i Nadziei w Opolu. Zapowiedział otwarcie przez diecezję opolską Domu Braterstwa, w którym zamieszkają bezdomni.

Ileż nam potrzeba wyobraźni miłosierdzia. Jakże bardzo potrzebujemy serca, które potrafi kochać nie słowami, ale czynem – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. odprawionej w Światowy Dzień Ubogich w Bazylice Mariackiej. Po Eucharystii wspólne świętowanie z ubogimi odbyło się na Placu Mariackim, gdzie rozdano 1000 termosów z ciepłą grochówką przygotowana przez siostry Albertynki, oraz odzież zimową.

Źródło: KAI

You may also like

Facebook