Wiadomo, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego jest dużo skuteczniejszy od ustawy, ponieważ aby dopuścić teraz aborcję eugeniczną, politycy musieliby zmienić konstytucję (…). Dziś trend jest zupełnie odwrotny. Jako jedyni pokazaliśmy, że można iść pod prąd światowym trendom. To ważne świadectwo dla naszego regionu. Budowana jest koalicja wokół wypowiedzenia Konwencji Stambulskiej i taki sygnał ze strony Polski dla naszej części Europy, która nie jest jeszcze tak popsuta jak Zachód, może mieć błogosławione konsekwencje – powiedział Artur Stelmasiak, dziennikarz Tygodnika Katolickiego „Niedziela” w rozmowie z portalem Radia Maryja.
Trybunał Konstytucyjny ogłosił w czwartek niezgodność tzw. przesłanki eugenicznej z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej. Artur Stelmasiak, dziennikarz „Niedzieli” podkreślił, że dzisiejszy dzień jest potwierdzeniem tego, że zawsze warto stać po stronie dobra i nie tracić nadziei.
– Jest to taki dzień, w którym potwierdza się to, że zawsze należy stać po stronie dobra i nie tracić nadziei. Były momenty zwątpienia, kiedy wydawało się, że już nic nie da się zrobić. Opłaca się nie wierzyć, że się czegoś dobrego nie da zrobić. Okazuje się, że ludzi dobrej woli, którzy chcieli stanąć w obronie życia, było bardzo dużo. Darem Bożym jest to, że w poprzedniej i tej kadencji Sejmu znalazł się poseł Bartłomiej Wróblewski, któremu zależało na tej sprawie, a na dodatek jest świetnym konstytucjonalistą, który sobie dzisiaj świetnie poradził w Trybunale Konstytucyjnym – mówił nasz rozmówca.
Dziennikarz podkreślił, że podziękowania należą się wielu osobom, w tym Annie Sobeckiej i posłom Konfederacji oraz mediom.
– Jest cała lista takich osób. Należy wskazać chociażby panią Annę Sobecką. Pamiętam nasze długie rozmowy o tym, co jeszcze można zrobić i jak działać, żeby przekonać większość w Sejmie, aby powstrzymać aborcję. Musimy powiedzieć także o posłach Konfederacji, którzy, kiedy ta sprawa była umarzana, zorganizowali konferencję pod Trybunałem i o tym mówili. Sytuacja była taka, że prorządowe media unikały tego tematu, unikały go jak ognia. My, katolicy, byliśmy osamotnieni i na tamtą stronę kompletnie nie mogliśmy liczyć – powiedział Artur Stelmasiak.
Taka decyzja Trybunału Konstytucyjnego spotka się z niezadowoleniem ze strony środowisk lewicowych, które (zdaniem red. Artura Stelmasiaka) będą teraz głośno krzyczeć i chwalić się tym, co wypisuje zagranica.
– Krzyk. Będą chwalić się tym, co wypisuje zagranica. Nie ulega wątpliwości, że przesłanka eugeniczna jest niezgodna z konstytucją. Mówili o tym wszyscy prezesi Trybunału Konstytucyjnego, tylko nikt do tej pory tego nie zaskarżył. Chylę czoło przed posłem Bartłomiejem Wróblewskim, który wraz z posłem Piotrem Uścińskim złożył to w Trybunale. Wiadomo, że wyrok Trybunału jest dużo skuteczniejszy od ustawy, ponieważ aby dopuścić teraz aborcję eugeniczną, politycy musieliby zmienić konstytucję – podkreślił dziennikarz.
Dziś trend jest zupełnie odwrotny – akcentował rozmówca portalu Radia Maryja.
– Jako jedyni pokazaliśmy, że można iść pod prąd światowym trendom. To ważne świadectwo dla naszego regionu. Budowana jest koalicja wokół wypowiedzenia Konwencji Stambulskiej i taki sygnał ze strony Polski dla naszej części Europy, która nie jest jeszcze tak popsuta jak Zachód, może mieć błogosławione konsekwencje – podsumował Artur Stelmasiak.