Spotkania Małżeńskie solidarne z Ukrainą

by FUNDACJA JZN
Ból i oburzenie z powodu rosyjskiej agresji na Ukrainę oraz solidarność z narodem ukraińskim wyrazili członkowie Spotkań Małżeńskich w oświadczeniu przyjętym podczas międzynarodowych warsztatów tej wspólnoty, które odbyły się w dniach 25-27 lutego w Laskach k. Warszawy.

– Jesteśmy tu z powodu ludzi, którym służymy. Jesteśmy zawsze pod wielkim wrażeniem przemian, jakie nastąpiły w ludziach po Rekolekcjach Małżeńskich lub Wieczorach dla Zakochanych. Zebraliśmy się tu po to, by przyjrzeć się w jakim kierunku idzie nasza działalność rekolekcyjna wobec zmian zachodzących w świecie – powiedział Jerzy Grzybowski na otwarcie międzynarodowych warsztatów Spotkań Małżeńskich, jakie odbyły się 25-27 lutego w domu rekolekcyjnym ss. Franciszkanek Służebnic Krzyża w Laskach k. Warszawy.

Aktualni liderzy dzieła, Daina i Uldis Žurilo z Łotwy zauważyli, że celem tych warsztatów jest także poszerzenie współodpowiedzialności za dalszy rozwój Spotkań Małżeńskich, czego wyrazem było powołanie w ubiegłym roku Międzynarodowej Rady Programowej. Tym samym warsztaty te wpisują się w nurt Synodu o synodalności.

W warsztatach uczestniczyło – stacjonarnie lub zdalnie – ok. 80 przedstawicieli Spotkań Małżeńskich z niemal wszystkich krajów, w których działa Stowarzyszenie. Przygotowywany program warsztatów został rozszerzony o przyjęcie stanowiska wobec wojny na Ukrainie. Uczestnicy warsztatów przyjęli przygotowane przez Irenę i Jerzego Grzybowskich oświadczenie następującej treści:

„Zgromadzeni w domu rekolekcyjnym w Laskach k. Warszawy na międzynarodowych warsztatach Spotkań Małżeńskich wyrażamy nasz ból i oburzenie z powodu rosyjskiej agresji na Ukrainę. Z powodu działań wojennych wielu uczestników nie mogło przyjechać na to spotkanie. Są duchowo z nami, a my z nimi. Jako stowarzyszenie, które zdefiniowało dialog jako styl życia i drogę do świętości, i którego charyzmatem jest dzielenie się Bożym darem dialogu, stanowczo sprzeciwiamy się wszelkim działaniom agresywnym. Działania te, a także jakiekolwiek ich usprawiedliwianie, traktujemy jako zaparcie się Chrystusa i Jego nauki. Modlimy się o pokój. A za uczestników agresji słowami Jezusa na krzyżu: ‘Ojcze, odpuść im, bo nie wiedzą co czynią’. Zarząd Dzieła wraz z wszystkimi z uczestnikami warsztatów”.

Tekst Oświadczenia, przyjęty przez aklamację, poparł także przedstawiciel Spotkań Małżeńskich Cerkwi Prawosławnej oraz Spotkań Małżeńskich Kościoła Chrześcijan Baptystów. Irena i Jerzy Grzybowscy przypomnieli, że 12 lat temu, gdy prowadzili rekolekcje dla animatorów Spotkań Małżeńskich w Gdyni, w ich trakcie nieoczekiwanie dotarła wiadomość o katastrofie Smoleńskiej. Wywołała emocjonalny szok. Wszyscy jednak doszli wtedy do wniosku, że najlepszą reakcją na tę wiadomość będzie modlitwa i kontynuowanie wcześniej przygotowanego programu tak, aby nie powiększać sukcesów działania diabła. Tak stało się i tym razem, gdy warsztaty w Laskach rozpoczęły się nazajutrz po agresji Rosji na Ukrainę.

Podczas warsztatów zwrócono uwagę na konieczność elastyczności w organizowaniu różnych form działalności, metod pracy i konieczność przystosowywania ich do panujących warunków zewnętrznych. Grzybowscy podkreślili, że w każdym charyzmacie istnieją elementy niezmienne, założycielskie, konstytutywne oraz te, które mogą ulegać modyfikacji w obliczu zmieniających się warunków zewnętrznych. Elementem konstytutywnym Spotkań Małżeńskich są zasady dialogu i szczególna definicja dialogu jako drogi do świętości. Natomiast elementem zmiennym jest np. możliwość prowadzenia różnych form działalności w formie zdalnej. Potrzeba dialogu w małżeństwie, w parach przygotowujących się do małżeństwa, w związkach nieformalnych, a także we wspólnotach będzie zawsze. Potrzebne jest w związku z tym nieustanne pytanie Pana Boga w Trójcy Świętej w jaki sposób przekazywać im Boży dar dialogu. Jednocześnie potrzebne jest dbanie o własną postawę dialogu, aby nie była to propaganda, moralizowanie, ani pouczanie, ale świadectwo. Zawsze potrzebna jest ogromna wrażliwość na drugiego człowieka, małżeństwo, także związek nieformalny, słuchanie, rozumienie drugiego człowieka, dzielenie się sobą i przebaczenie. Troska o własną dojrzałą osobowość, a więc swego rodzaju dialog z samym sobą w obliczu Boga jest fundamentem charyzmatu Spotkań Małżeńskich – zauważyli Grzybowscy. Mówiąc o działalności ekumenicznej Irena Grzybowska zauważyła, że ostatnio ważnymi wydarzeniami były mieszane wyznaniowo rekolekcje w Kemerowie na Syberii i w Sankt Petersburgu. „Takie wspólne działania budują wspólnotę ludzi, którzy wspierają się wzajemnie i razem pielgrzymują do Zbawienia” – powiedziała Grzybowska.

– Dawniej dialog uważałem za formę „załatwienia sprawy”, pewnego rodzaju skuteczny mechanizm – przyznał ks. Andrzej Legieć z Orenburga na Syberii. – Natomiast uczestnictwo w Spotkaniach Małżeńskich pokazało mi, że dialog to coś więcej, głębiej i piękniej. Dialog jest niekiedy trudny, bo wymaga cierpliwości, odejścia od swoich schematów, stereotypów. Moje zaangażowanie w Spotkania traktuję nie tylko jako posługę, ale jako styl bycia, jako duchowość.

Regina i Arūnas Mačiuitis z Ośrodka Spotkań Małżeńskich na Litwie podkreślili potrzebę otwartości na nowe osoby dołączające do wspólnot, na dbanie o ich akceptację we wspólnocie, co niekiedy nastręcza trudności. Teresa i Robert Jagielscy z Ośrodka Spotkań Małżeńskich w Świdnicy zwrócili uwagę na trwający proces dostosowywania różnych form działalności Spotkań Małżeńskich do form zdalnych. Potrzebna jest dalsza praca w tym kierunku. Jagielscy zwrócili uwagę na szanse ale i zagrożenia pracy zdalnej nie tylko od strony charyzmatu, ale także od strony organizacyjnej. Edyta i Jakub Choczewscy, aktualni Liderzy Krajowi w Polsce, zauważyli potrzebę okazywanie zrozumienia animatorom, którzy nie podejmują pracy zdalnej i nie przymuszanie ich do takiej pracy, a raczej zachęcanie do działalności stacjonarnej, gdyż obie gałęzie powinny rozwijać się równolegle. Jednocześnie niezbędna jest popularyzacja powstającego podręcznika do pracy zdalnej i szkolenia w tym zakresie.

W tym kontekście Joanna i Krzysztof Lus z Ośrodka Spotkań Małżeńskich w Wielkiej Brytanii powiedzieli, że wcześniejsze doświadczenie pracy zdalnej uratowało istnienie ich Ośrodka. – Pielęgnowanie dialogu z Panem Bogiem, dialogu i dialogu w swoim małżeństwie jest kluczem do przekraczania własnych ograniczeń. Angażując się w Spotkania Małżeńskie, uczymy się pokory wobec ludzi, których Pan stawia na naszej drodze – powiedzieli Lusowie.

Marta i Andrei Svystuny z Ośrodka Cerkwi Grekokatolickiej w Kijowie na Ukrainie nie mogli przyjechać z powodu działań wojennych. W odczytanym ich świadectwie podkreślili wartość budowania wspólnoty międzynarodowej i międzywyznaniowej, w której powinna być dobra komunikacja, zaufanie i wzajemne towarzyszenie.

Z kolei Raimonda i Gatis Bardins z Łotwy zwrócili uwagę na materiały formacyjne opracowane w Spotkaniach Małżeńskich. Niezbędne jest trzymanie się ich i pogłębianie.

Grażyna i Ireneusz Meyerowie z Ośrodka w Gdyni zauważyli, że kryzys w Kościele, którego jesteśmy świadkami, m.in. mniej wiernych w kościołach, mniej powołań kapłańskich i zakonnych, mniej sakramentów, szczególnie sakramentu małżeństwa, itd. będzie miało wpływ na całe nasze Dzieło Międzynarodowe, jego rozwój i kierunki. Dostrzegamy już w niektórych Ośrodkach, że okres pandemii, wyzwolił falę wycofywania się Animatorów z posługi. Potrzebne jest tworzenie nowych ścieżek formacji animatorów z wykorzystaniem form zdalnych.

Ks. Tomasz Wasilewski z Ośrodka Warszawskiego stwierdził, że „młodzi ludzie mają coraz większe problemy z budowaniem trwałych relacji, masowo odchodzą od Kościoła i żyją coraz bardziej wirtualnie, co pandemia tylko pogłębia. Za parę lat na nasze rekolekcje będą się zgłaszać małżeństwa wychowane w świecie wirtualnym przez Facebooka, Instagrama, TikToka, lekcje zdalne w szkole. Naszą misją jest zaniesienie również im daru dialogu. Papież Benedykt XVI zauważył kiedyś, że jeśli dziś Kościół nie zaniesie Jezusa do przestrzeni wirtualnej, to dla wielu ludzi stanie się On zupełnie nieznany, gdyż większość ich życiowej aktywności dzieje się w Internecie. W tym poniekąd ‘zwariowanym świecie’ Spotkania Małżeńskie mają sporo do zaoferowania małżonkom, młodzieży, wszystkim ludziom”.

W refleksji biblijnej, w nawiązaniu do rozważanej modlitwy arcykapłańskiej Jezusa, Daniel Dramowicz z Ośrodka w Olsztynie wyznał m.in.: „Radość o którą Chryste prosiłeś Ojca w modlitwie arcykapłańskiej, jest zapewne podobna do radości pasterza z odnalezienia zagubionej owcy. Boże, daj i nam się radować z każdej pary małżonków na nowo odkrywających swoją miłość. Napełnij nas Boże darem mądrości, abyśmy wiedzieli jak dotrzeć do tych zagubionych owiec. Daj nam Boże ducha odwagi, abyśmy poszukiwali narzeczonych i małżonków nie tylko w naszej „kościelnej bańce”, ale wszędzie tam, gdzie dialog może doprowadzić parę do wzajemnego zrozumienia i do odkrycia Twojej miłości. Modlę się o to, bo po omacku szukam”. A jego żona Anna dodała: Bądź uwielbiony Panie również wśród przeżywanych przez mnie trudności i chaosu, które pojawiają się w moim życiu. Oddaję Ci wszystkie te sprawy, na które nie mam wpływu. Wszak noszę na palcu obrączkę – znak miłości i wierności. Znak wyjątkowej jedności – komunii osób. Pozwól korzystać z daru Twojej Ofiary, by poprzez naszą jedność przybliżać ludzi do Ciebie”.

Ich refleksję kontynuował ks. Przemysław Kot z Ośrodka Spotkań Małżeńskich w Niemczech, który powiedział: „Twoje Słowo, Panie Jezu, zaprasza mnie do postawy adorowania Ciebie i Twojego przedziwnego planu wobec naszego Ruchu i wspólnoty, którą tworzymy, która przekracza granice państw, obrządków i wyznań. Jeszcze nie możemy spotkać się jako jeden Kościół przy Twoim stole, ale Twój Duch poprzez dar dialogu chce i może w nas ukształtować jedność serc. Zapraszasz mnie do cierpliwości na drodze do jedności w świece i Kościele pełnym podziałów. Ale i do wdzięczności za dar dialogu. Daj Panie, abym wytrwał na drodze dialogu razem z moimi braćmi i siostrami nie tylko z różnych państw, ale i Kościołów, żebyśmy budowali jeden Kościół Chrystusa w świecie, a nie świat w Kościele, tzn. żebyśmy nie przenosili pokusy przenoszenia relacji ze świata, w którym panuje duch rywalizacji, do wspólnoty Kościoła”.

– Potrzebne są wizje dalszej działalności – powiedział w swego rodzaju ewangelicznym Postscriptum Jerzy Grzybowski. To mają być wizje Królestwa Bożego. „Wśród przeważającej większości animatorów spotykamy się z takim nastawieniem. Ale diabeł pilnuje, by się wcisnąć i rozsadzać wspólnotę czasem z zewnątrz, ale czasem i od środka. Bo jemu bardzo zależy na tym, żeby popsuć dobre dzieło Boże konfliktami. Potrzebny jest rachunek sumienia każdego animatora w jakich sytuacjach sam jest źródłem niepokoju, konfliktów i napięć – powiedział Jerzy Grzybowski.

Daina i Uldis Žurilo wielokrotnie powtarzali w czasie tych warsztatów, że celem naszej działalności jest pokorna służba małżeństwom i przygotowującym się do małżeństwa, a nie ambicje, partykularne interesy, władza, czy znaczenie. – Oczywiście jest w Spotkaniach Małżeńskich i zarządzanie, i samorealizacja, jednak nie jako główne cele, ale odpowiedź na Boże powołanie do służenia jedni drugim. To, co najważniejsze – to żyć w dialogu na co dzień, być otwartym na Bożą wolę, przyjmować i pogłębiać wskazania założycieli, czyli dbać o tak zwany charyzmat założycielski, rozumieć go i pogłębiać – spuentowali warsztaty Daina i Uldis Žurilo.

Irena i Jerzy Grzybowscy

You may also like

Facebook