„Zwracam się z prośbą do wszystkich zgromadzeń zakonnych żeńskich i męskich oraz do instytutów życia konsekrowanego, o podjęcie stałej modlitwy w intencji ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci” – napisał bp Wiesław Śmigiel, przewodniczący Rady ds. Rodziny Konferencji Episkopatu Polski w liście skierowanym do osób życia konsekrowanego. „Otoczmy modlitwą kobiety, które z różnych powodów boją się przyjąć na świat swoje dzieci! Módlmy się również za ojców, by byli odpowiedzialni i bronili życia!” – czytamy w liście.
Publikujemy pełny tekst listu:
Toruń, 20 maja 2019 r.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Umiłowane w Chrystusie siostry i bracia!Zwracam się z prośbą do wszystkich zgromadzeń zakonnych żeńskich i męskich oraz do instytutów życia konsekrowanego, o podjęcie stałej modlitwy w intencji ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci.
Obserwujemy dramatyczny wzrost liczby dokonywanych aborcji oraz eutanazji. Wzrasta również liczba podejmowanych prób samobójczych, także wśród młodzieży. Według WHO (Światowej Organizacji Zdrowia) w 2018 r. w wyniku aborcji straciło życie 41,9 mln dzieci. Inne źródła podają, że w 2018 roku aborcja była główną przyczyną śmierci na świecie (Źródło: www. worldometers.info).
W wielu krajach świata proceder aborcji coraz częściej jest sankcjonowany prawnie, np. w stanie Nowy York, w przypadku podejrzeń o poważną chorobę płodu, prawo pozwala na dokonanie aborcji nawet do momentu narodzin.
Skutki dokonanej aborcji, w postaci syndromu poaborcyjnego, mają wpływ nie tylko na życie matek i ojców, ale także na personel medyczny, który uczestniczył w jej przeprowadzeniu.
W wyniku podejmowanych działań przeciwko życiu (aborcja, eutanazja i samobójstwo) zwiększa się ryzyko zaburzeń psychicznych, takich jak zespół stresu pourazowego, depresja, zaburzenia lękowe czy uzależnienia. Ofiarą aborcji pada nie tylko dziecko, ale również matka, ojciec oraz wile innych osób. Również dzieci, urodzone w rodzinach dotkniętych aborcją, mogą nosić znamiona syndromu osoby ocalonej, co może przejawiać się w latach późniejszych brakiem poczucia bezpieczeństwa, stanami depresyjnymi, trudnościami z nawiązywaniem więzi.
Podejmując ten problem, mam wrażenie, że stajemy jak Dawid wobec Goliata, dlatego potrzeba zaufania Bogu i żarliwej modlitwy! Bardzo proszę, aby zgromadzenia zakonne oraz instytuty życia konsekrowanego podjęły stałą krucjatę modlitewną w intencji ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Otoczmy modlitwą kobiety, które z różnych powodów boją się przyjąć na świat swoje dzieci! Módlmy się również za ojców, by byli odpowiedzialni i bronili życia!
Zachęcam, by otoczyć stałą modlitwą i troską duszpasterską wszystkie osoby, które noszą bolesne skutki działań przeciwko życiu. Pamiętajmy, że łaska Boża może uleczyć głębokie rany grzechu.
Z pamięcią w modlitwie i błogosławieństwem
Bp Wiesław Śmigiel
Przewodniczący Rady ds. Rodziny KEP