Australijski raport rządowy wycofał wnioski w sprawie międzynarodowej umowy dotyczącej macierzyństwa zastępczego i jednolitego ustawodawstwa zakazującego komercyjnej surogacji w Australii. W zamian poparł „altruistyczne macierzyństwo zastępcze”.
Rząd w Australii zakazuje przemysłu surogacyjnego, ale przyzwala na tzw. altruistyczne macierzyństwo zastępcze. Według rządu małżeństwa i rodziny powinny mieć szanse na posiadanie dziecka w przypadku niepłodności. W raporcie jednak przedstawiono również szereg problemów związanych z surogacją. Są nimi na przykład trudności związane z wystawianiem aktów urodzenia czy też problem nielegalnej surogacji.
Badania pokazują, że do Australii sprowadzanych jest około 250 dzieci urodzonych w wyniku komercyjnych usług macierzyństwa zastępczego. Komitet przekonuje, że Australia nie jest w stanie tego powstrzymać. Najlepszym, co rząd może uczynić, to informować o zagrożeniach oraz o ryzyku nadużywania praw kobiet zaangażowanych w ten proceder.
Cały komitet zgadza się co do tego, że podstawową zasadą macierzyństwa zastępczego powinno być zabezpieczenie interesów dziecka. Sprzeciwiły się temu niektóre osoby, które zaalarmowały, że surogacja nie jest żadną praktyką, która może zapewnić dobro dziecku, ponieważ powoduje dezorientację w jego poczuciu tożsamości, a także jest sprzeczna z Konwencją Narodów Zjednoczonych o Prawach Dziecka.
Źródło: www.bioedge.org