„Władze odpowiedzialne za sektor zdrowia w Argentynie powinny wykazać się «spójnością» i nie przedstawiać aborcji jako «priorytetowej i niezbędnej» praktyki w czasie pandemii koronawirusa” – to treść apelu z jakim zwrócił się przewodniczący Komisji episkopatu Argentyny ds. Duszpasterstwa zdrowia, bp Alberto Bochatey.
W oświadczeniu wydanym dla gazety „Valores Religiosos” hierarcha ubolewa nad znacznym wzrostem dobrowolnych przerwań ciąży, jakie nastąpiły w ciągu ostatnich pięciu lat w Buenos Aires. Wyraża on ponadto opinię, że obecny czas nie jest właściwy do otwierania debaty na ten temat oraz podkreśla, że również nie jest to moment na deklarowanie aborcji jako czegoś niezbędnego oraz wykorzystywania dramatu pandemii, aby zdobywać teren i narzucać to, co obywatele odrzucili w zeszłym roku poprzez swoich ustawodawców. Bp Bochatey odwołuje się do Protokołu, wprowadzonego w 2019 roku przez Ministerstwo Zdrowia bez debaty parlamentarnej, co w rzeczywistości legalizuje praktykę aborcji w tym kraju.
Według danych opublikowanych ostatnio przez dziennik „La Nación”, w roku 2014 dokonano 91 dobrowolnych aborcji, bądź to z powodu gwałtu, bądź to z racji zagrożenia zdrowia kobiety, jedyne dwa przypadki uwzględniane przez ówczesne prawo. Natomiast w 2019 roku tylko w Buenos Aires dokonano 8 tys. 388 aborcji. Z tego 1.133 zostało dokonanych przez nastolatki w wieku od 15 do 19 lat, pozostałe przez kobiety pomiędzy 20 a 49 rokiem życia.
„Jesteśmy poranieni i przerażeni ponad ośmiuset zmarłymi z powodu Covid-19 – stwierdza bp Bochatey – ale czy jesteśmy podobnie zranieni i przerażeni w obliczu ponad ośmiu tysięcy uśmierconych na skutek aborcji?
Tego dramatu, dodaje hierarcha nie rozwiąże się wyłącznie poprzez protokół, który jako jedyną perspektywę uwzględnia tę naukowo-zdrowotną. Przeciwnie, dramat aborcji wymaga głębokiego i fundamentalnego przemyślenia, odpowiedniego czasu bez politycznych i ideologicznych zależności. „Stając pomiędzy obroną życia a relatywizmem – stwierdza na zakończenie argentyński biskup – zdecydowanie brońmy życia”.