Polskie społeczeństwo ulega starzeniu. Rodzi się mniej dzieci, a przybywa nam osób w wieku starszym. Zmniejsza się liczba osób w wieku produkcyjnym. Jeżeli chodzi o strukturę polskiego społeczeństwa, to według płci i wieku ma ona tzw. typ regresywny. Oznacza to, że społeczeństwo polskie ma z roku na rok coraz mniejszą liczbę urodzeń (…). W Europie nie ma żadnego państwa, które ma tzw. zastępowalność pokoleniową. Współczynnik dzietności powinien wynosić przynajmniej 2,15. Obecna sytuacja w Polsce jest kiepska, dlatego że współczynnik dzietności wynosi około 1,38 (…). Najwyższy współczynnik dzietności występuje we Francji, ale on również jest poniżej zastępowalności pokoleniowej – mówił dr Bogdan Więckiewicz, socjolog, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.
Główny Urząd Statystyczny kilka dni temu ogłosił wstępne wyniki Narodowego Spisu Powszechnego, który był przeprowadzony w zeszłym roku. Do danych odniósł się dr Bogdan Więckiewicz.
– Polskie społeczeństwo ulega starzeniu. Rodzi się mniej dzieci, a przybywa nam osób w wieku starszym. Zmniejsza się liczba osób w wieku produkcyjnym. Jeżeli chodzi o strukturę polskiego społeczeństwa, to według płci i wieku ma ona tzw. typ regresywny. Oznacza to, że społeczeństwo polskie ma z roku na rok coraz mniejszą liczbę urodzeń. To tendencja negatywna, która jest charakterystyczna dla większości państw europejskich – wskazał socjolog.
Niektórzy demografowie już teraz biją na alarm, sugerując, że czeka nas depopulacja.
– W przeszłości demografowie prognozowali różne liczby. Kiedy prognozowano optymalną liczbę ludzi na świecie, to wskazywano, że maksymalna liczba ludności, którą świat będzie w stanie pomieścić, wynosi 1,7 mld ludzi. W tej chwili mamy 8 mld ludzi i ludzkość jakoś sobie radzi. Inne prognozy demografów mówią, że 10 mld ludzi to będzie maksimum. Już zakłada się, że w niedalekiej przyszłości na Ziemi będzie nas 10 mld. Postęp technologiczny oraz innowacje powodują, że jesteśmy w stanie sobie poradzić – powiedział gość Radia Maryja.
Starzejące się społeczeństwo nie jest tylko polskim problemem.
– W Europie nie ma żadnego państwa, które ma tzw. zastępowalność pokoleniową. Współczynnik dzietności powinien wynosić przynajmniej 2,15. Obecna sytuacja w Polsce jest kiepska, dlatego że współczynnik dzietności wynosi około 1,38 (…). Najwyższy współczynnik dzietności występuje we Francji, ale on również jest poniżej zastępowalności pokoleniowej – podkreślił dr Bogdan Więckiewicz.
– Bieżąca sytuacja jest uzależniona od stylu życia, kultury dominującej w danym społeczeństwie. Obecnie dominuje kultura konsumpcyjna, indywidualizmu, w której ludzie nastawieni są przede wszystkim na własne korzyści, dobrobyt i zysk. Chcemy maksymalnie poprawić komfort własnego życia, nawet jeśli mielibyśmy to czynić kosztem innych. Dodatkowo słyszymy hasła ekologów, w myśl których duża liczba ludności zanieczyszcza środowisko – zaakcentował socjolog.
Pozytywnym aspektem jest za to polski bilans migracyjny.
– Bilans migracyjny w polskim społeczeństwie jest dodatni, czyli do Polski powraca więcej osób niż wyjeżdża. To było nie do pomyślenia jeszcze kilka-kilkanaście lat temu, kiedy Polacy masowo opuszczali kraj w poszukiwaniu lepszych warunków do życia. Obecna sytuacja w Polsce, porównując ją do innych krajów europejskich, wydaje się być coraz lepsza. Jeśli warunki do życia, funkcjonowania, zarobku w Polsce będą korzystne, to większa grupa Polaków może zdecydować o powrocie do ojczyzny i założeniu tutaj rodzin – podsumował gość „Aktualności dnia”.
Całą audycję „Aktualności dnia” z udziałem dr. Bogdana Więckiewicza można odsłuchać [tutaj].
