Sąd Administracyjny w Rennes nakazał Szpitalowi Uniwersyteckiemu w tym samym mieście umożliwić wywiezienie za granicę nasienie zmarłego mężczyzny, które jego żona pragnie wykorzystać do zabiegu inseminacji. Kobieta, której mąż zmarł w styczniu 2016 r., wkrótce po jego śmierci straciła również ich nienarodzone dziecko. By ominąć zakaz inseminacji post mortem obowiązujący we Francji, zdecydowała się udać za granicę.
Sąd ocenił, że „wyjątkowe okoliczności, które zaistniały w tej sytuacji, uzasadniają nakazanie regionalnemu Szpitalowi Uniwersyteckiemu w Rennes podjęcie wszelkich środków umożliwiających wywiezienie gamet zmarłego mężczyzny do innej europejskiej placówki, dającej możliwość przeprowadzenia inseminacji”. Te „wyjątkowe okoliczności” sprawiły, że „naruszone zostało prawo wnioskodawczyni do zrealizowania decyzji jej i jej męża, by zostać rodzicami”. Jest to pierwsza pozytywna decyzja sądu w tego rodzaju sprawie w odniesieniu do pary francuskiej, jednak nie pierwsza w ogóle. Już 31 maja 2016 r. Rada Stanu umożliwiła eksport spermy, o który wnioskowała wdowa z Hiszpanii.
Sąd Administracyjny w Tuluzie odrzucił natomiast wniosek obywatelki Francji, która zażądała zwrotu zamrożonej spermy jej męża, zmarłego na raka w 2014 r., w celu jej przechowania. Kobieta chciała zachować próbkę nasienia, by wykorzystać je w momencie ewentualnej zmiany francuskiego prawodawstwa.
Katarzyna Wójcik na podstawie www.genethique.org