Gdańsk będzie dofinansowywać swoim mieszkańcom koszty zabiegów in vitro. W latach 2017-2020 miasto planuje wydać na ten cel 4 mln złotych. Uchwałę w tej sprawie przyjęli wczoraj miejscy radni.
Za dokumentem „Program wsparcia prokreacji dla mieszkańców Gdańska”, który powstał z inicjatywy rządzącej miastem Platformy Obywatelskiej, głosowało 16 radnych, wszyscy z PO.
Przed budynkiem Rady Miasta Gdańska przeciwko dofinansowywaniu zabiegów in vitro protestowało kilkadziesiąt osób, w tym działacze Kongresu Nowej Prawicy oraz członkowie organizacji pro life.
Zabijaniu wielu ludzkich istnień sprzeciwia się także Kościół katolicki – przypomina ks. dr Jan Uchwat, opiekun środowisk pro-life. „Stanowisko Kościoła na ten temat jest pewne, jest niezmienne – nie może się zmienić – i jest negatywne. Zapłodnienie pozaustrojowe, zapłodnienie typu in vitro, jest niegodziwe moralnie, jest nieetyczne. W związku z tym w świadomości sumienia człowieka wierzącego, katolika, jest grzechem. Nigdy stanowisko Kościoła na ten temat się nie zmieni ze względu na wielką godność, szacunek świętości życia, poczęcia, godności człowieka. Niezależnie od innych przyczyn nie będzie nigdy zmienione – nawet tych medycznych, jeżeli rozwój medycyny byłby jeszcze większy” – podkreśla ks. dr Jan Uchwiat.
„Program wsparcia prokreacji dla mieszkańców Gdańska” ma ruszyć od lipca tego roku.
Gdański samorząd chce dopłacać do każdej procedury in vitro do 5 tys. zł. Maksymalna liczba zabiegów, do których będzie przysługiwać dofinansowanie to trzy zabiegi. Oszacowano, że w sumie ze wsparcia finansowego przy zabiegach in vitro będzie mogło skorzystać ok. 720 par.
Źródło: www.radiomaryja.pl