Ulicami kilkudziesięciu miast w całej Polsce przeszły w niedzielę Marsze dla Życia i Rodziny. W tym roku towarzyszyło im hasło „Czas na Rodzinę”. Ich uczestnicy w ten sposób chcieli zamanifestować swoje przywiązanie do rodziny i poszanowanie dla życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Marsze odbyły się m.in. w Warszawie, Toruniu, Poznaniu czy Łodzi.
„Poprzez tegoroczne marsze pragniemy zwrócić uwagę na kilka spraw. Po pierwsze pragniemy wyrazić satysfakcję z tego, że troska o rodzinę stała się jednym z czołowych tematów życia publicznego w Polsce. W końcu podejmowane są działania, dzięki którym przyjmowanie na świat i wychowanie dzieci w rodzinie zostaje docenione przez władze publiczne” – podkreślił prezes Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny Paweł Kwaśniak, przemawiając do uczestników marszu w Warszawie. W tym roku po raz pierwszy podczas marszu były zbierane pieniądze do puszek przez wolontariuszy na pomóc podopiecznym Domu Samotnej Matki w Chyliczkach pod Warszawą, który prowadzą Siostry Matki Bożej Miłosierdzia.
Paweł Kwaśniak, prezes Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny podkreślił, że temat rodziny i jej ochrony jest dziś obecny w głównym nurcie życia. Zwrócił też uwagę, że w dalszym ciągu jest wiele zagrożeń czyhających na rodzinę. Wśród nich wymienił seks-edukację czy tzw. konwencję antyprzemocową przyjętą przez rząd PO-PSL. „To jest furtka związana z rozporządzeniem wprowadzającym edukację antydyskryminacyjną w Polsce” – zaznaczył Paweł Kwaśniak.
Tegoroczna – już dwunasta – edycja Marszy dla Życia i Rodziny trwa od początku maja. Jej finał zaplanowano na wrzesień. Obrońcy życia i rodziny wyjdą na ulice łącznie w ok. 140 polskich miastach.
Źródło: www.radiomaryja.pl
