Szanowni Państwo,
Drodzy Przyjaciele Fundacji JEDEN Z NAS!
Na ten wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości czekaliśmy kilka lat (treść wyroku została zdjęta ze strony Trybunału InfoCuria kilkanaście godzin po jego ogłoszeniu, na szczęście zdążyliśmy ją opublikować!). Kiedy przystępowaliśmy do tej batalii, czuliśmy się jak Dawid walczący z Goliatem. Wiedzieliśmy jednak, że tę walkę trzeba podjąć! Dziś wiemy również, że głos rekordowej liczby 2 milionów obywateli jest dla obecnych instytucji unijnych wyłącznie opinią, a mechanizm Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej wyłącznie marketingiem politycznym przykrywającym faktyczny monopol Komisji Europejskiej na tworzenie unijnego prawa (czytaj więcej: Trybunał Sprawiedliwości UE utrzymał w mocy decyzję Komisji Europejskiej inicjatywa ONE OF US odrzucona)
Kiedy Europejska Inicjatywa Obywatelska JEDEN Z NAS po wysłuchaniu publicznym w Parlamencie Europejskim i Komisji Europejskiej otrzymała komunikat, w którym całkowicie zignorowano i zdeprecjonowano głos obywateli, zrozumieliśmy, że narzędzie demokratycznej partycypacji obywatelskiej zapisane przecież w traktatach (!!!) miało być fasadą, kiepskim makijażem instytucji, która z demokracją ma niewiele wspólnego.
Komisji Europejskiej nie zależy na tym, by „obywatele mieli coś do powiedzenia”, nie zależy jej na prawdzie o ludzkim życiu. Chodzi tylko o kreowanie pozorów demokracji i rzeczywistości alternatywnej dla prawdy.
Chcecie zobaczyć jak to wygląda? Wystarczy przeczytać fragment oficjalnego komunikatu prasowego wydanego po ogłoszeniu wyroku: „W szczególności Komisja zwróciła uwagę̨, że ze względu na fakt, iż wszystkie wydatki Unii muszą być zgodne z traktatami Unii i kartą praw podstawowych, prawo Unii gwarantuje, że wszystkie wydatki Unii, w tym w obszarach badań, współpracy na rzecz rozwoju i zdrowia publicznego są̨ dokonywane z poszanowaniem godności ludzkiej, prawa do życia oraz prawa do integralności osoby.”
Tak, oni to naprawdę napisali, pomimo nadużyć wykazanych czarno na białym w przedstawianym przez nas raporcie European Dignity Watch.
Dziś jedno jest pewne. Mimo wzrastającej arogancji instytucji unijnych, nam, obywatelom nie wolno zrezygnować z idei Europy nie tylko zjednoczonej, ale też obywatelskiej, solidarnej z najsłabszymi i po prostu sprawiedliwej. Nawet największa buta poszczególnych oficjeli czy urzędników nie może osłabić naszej wytrwałości w budowaniu lepszego świata.
Jeszcze pięć lat temu zaczynaliśmy jako grupka osób, dziś współtworzymy międzynarodową organizację pozarządową złożoną z 45 silnych podmiotów pochodzących z 20 krajów Europy. Nasz głos jest coraz mocniej słyszalny i dzięki naszej wspólnej wytrwałości prędzej czy później zacznie przemieniać nie tylko sumienia polityków, ale też kształt europejskiego prawa.
Jak zawsze więc ogromnie dziękuję i jak zawsze przypominam. Bez Waszego wsparcia z pewnością nie dotarlibyśmy do punktu, w którym dzisiaj jesteśmy. Tym bardziej jednak bez Waszego wsparcia nie będziemy w stanie dotrzeć do zamierzonego celu – Europy prawdziwie obywatelskiej i prawdziwie solidarnej! Z Waszą pomocą i naszą wspólną wytrwałą pracą z pewnością się uda.
To my, obywatele, jesteśmy i nigdy nie przestaniemy być odpowiedzialni za Europę, nawet jeśli jej władze chwilowo próbują się przed nami barykadować w cieniu swoich gabinetów, znikających treści i pokrętnych wymówek.
Proszę, pamiętajmy o tym!
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub Bałtroszewicz