Z nieoficjalnych informacji wynika, że Alfie oddycha, ale ma z tym bardzo duże problemy. Lekarze zdecydowali, że w każdej chwili gotowi są ponownie podłączyć go do aparatury medycznej – relacjonuje z Liverpoolu Dariusz Bohatkiewicz, dziennikarz TVP.
Ojciec Alfiego Evansa, Thomas zapewnił, że rodzice dziecka będą współdziałali z lekarzami, opracowując plan dający Alfiemu „godność i wygodę, jakich potrzebuje”.
W rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja prof. Krystyna Pawłowicz skomentowała oświadczenie ojca Alfiego. Można o tym przeczytać [tutaj].
Thomas Evans podziękował za wsparcie, raz jeszcze wymieniając tu gesty solidarności z Polski i Włoch. Dodał, że będzie to jego ostatnie oświadczenie i poprosił o uszanowanie prywatności. „Prosimy, byście wrócili do swojego codziennego życia” – powiedział Thomas Evans.
Niespełna dwuletni Alfie Evans przebywa w szpitalu dziecięcym Alder Hey w Liverpoolu. Cierpi na ciężką, niezdiagnozowaną dotąd chorobę neurologiczną. Lekarze tamtejszego szpitala odmówili dalszego leczenia. Sąd rodzinny w Manchesterze odrzucił wniosek rodziców o zgodę na przewiezienie dziecka do Włoch w celu leczenia, uzasadniając, że byłoby to zbyt niebezpieczne dla zdrowia dziecka.
Ponad 240 tys. osób z całego świata podpisało się pod petycją do królowej Elżbiety i brytyjskiego parlamentu z prośbą o interwencję w sprawie chłopca.
Źródło: www.radiomaryja.pl