800
13 lipca Kościół wspomina w liturgii błogosławioną Mariannę Biernacką. W 1943 roku uklękła przed gestapowcem i błagała, by wziął ją zamiast synowej, która była w ciąży. Tak też się stało. 55-letnia kobieta została rozstrzelana wraz z synem w fortach niedaleko wsi Naumowicze koło Grodna. Przed śmiercią miała życzenie: aby dostarczyć jej różaniec.
Po śmierci męża Marianna Biernacka zamieszkała z synem Stanisławem i jego żoną Anną. W 1943 r. niemieccy okupanci zarządzili krwawy odwet za zabicie przez partyzantów policjanta. Wśród 50 przeznaczonych na śmierć znalazł się syn Marianny i jego żona, która była w ciąży.
Marianna na kolanach błagała, by żołnierze wzięli ją zamiast synowej. 13 lipca 1943 r. została rozstrzelana.
Uratowane przez nią nienarodzone dziecko – chłopiec – zmarło krótko po porodzie, ale ocalona dzięki niej synowa Anna Biernacka dożyła 97 lat. Zmarła w 2014 r. Doczekała chwili, w której Jan Paweł II 13 czerwca 1999 r. w Warszawie ogłosił jej teściową błogosławioną – wraz z innymi polskimi męczennikami z okresu II wojny światowej.