Bydgoszcz: teraz dotrą do każdego – nowy samochód Centrum Opieki Perinatalnej św. Łazarza

by FUNDACJA JZN
„Ten samochód składa się z tysięcy serc” – mówił Andrzej Mamys z Rycerskiego i Szpitalnego Zakonu św. Łazarza z Jerozolimy podczas poświęcenia pojazdu, który będzie służył Centrum Opieki Perinatalnej św. Łazarza w Bydgoszczy.

Nowe auto pozwoli terapeutom dotrzeć do potrzebujących rodzin na terenie województwa kujawsko-pomorskiego. – Samochód kosztował 133 tysiące złotych. Po wpłaceniu pierwszej transzy pozostałą kwotę rozłożono na 36 rat – dodał Andrzej Mamys, zwracając się do darczyńców. – Bez was, którzy wspieracie to dzieło, nie byłoby to możliwe – podkreślił.

Środki udało się uzbierać m.in. podczas kwest parafialnych, w czasie których przedstawiciele zakonu i działającego w jego ramach stowarzyszenia, informują o celach, a także potrzebach opieki perinatalnej, rozprowadzając kalendarze-cegiełki. – To kolejny krok, który potwierdza troskę Kościoła, zakonu o każde życie ludzkie – od momentu poczęcia do naturalnej śmierci – dodał bp Krzysztof Włodarczyk, który poświęcił samochód.

Wydarzenie odbywało się przed Szpitalem Uniwersyteckim nr 2 im. dr. J. Biziela w Bydgoszczy, w którym pod koniec ubiegłego roku oddano również do użytku „pokój pożegnań”, przeznaczony dla rodziców, oczekujących dzieci z wadą letalną. – Towarzyszenie w tak traumatycznych chwilach jest niezwykle ważne. Niewiele można mówić, się wymądrzać. Trzeba po prostu być. Stąd nieoceniona jest empatia ze strony tych, który prowadzą to dzieło – dodał bp Włodarczyk, dziękując także dyrekcji i personelowi lecznicy za współpracę z centrum. – To coś, co nas wyróżnia w całym województwie – podkreśliła dyrektor szpitala dr n. med. Wanda Korzycka-Wilińska.

Placówka opieki perinatalnej wspiera rocznie około dwadzieścia rodzin. Do dzisiaj zgłosiło się ich ponad sto, pięcioro dzieci przeżyło. – W większości są to rodzice, którzy w czasie ciąży dowiedzieli się, że ich dziecko ma bardzo poważną, często letalną wadę rozwojową. Także wadę, która będzie się wiązała z niepełnosprawnością dziecka przez całe jego życie – wyjaśnia dyrektor centrum Małgorzata Bronka. Do tej pory prawie wszystkie spotkania z rodzinami odbywały się w Bydgoszczy. Dzięki pojazdowi specjaliści są w stanie dotrzeć w każde miejsce.

Centrum jest jedyną tego typu placówką perinatalną w Polsce, która nie działa przy innym hospicjum stacjonarnym. Mimo tego udało się zorganizować interdyscyplinarny zespół specjalistów, w skład którego wchodzą: psychologowie, ginekolog-położnik, położne, neonatolodzy. Centrum, które świadczy swoją pomoc bezpłatnie, zapewnia również opiekę prawną, socjalną i duchową.

Źródło: KAI

You may also like

Facebook