Choć żyła kilka godzin, zmieniła naszą rodzinę. Wzruszający wpis taty zmarłej dziewczynki

by FUNDACJA JZN
Dzisiaj obchodzimy 8 rocznicę urodzin i śmierci naszej córeczki Różyczki. Teraz po przepracowaniu traumy związanej z jej odejściem jest to dla nas dzień radosny, ponieważ skupiamy się na tym, że choć kilka godzin mogliśmy się widzieć, a kilka miesięcy (bo już od poczęcia) być razem – pisze na facebooku Tata Róży, Tomasz Stachura.
„Wybraliśmy życie. Różyczka urodziła się i była z nami parę godzin” – już 4 lata temu, w odpowiedzi na czarny protest, pan Tomasz Stachura zamieścił w mediach społecznościowych wpis, który poruszył serca internautów. Opisał, że podczas badań prenatalnych u jego córeczki zostały rozpoznane ciężkie wady wrodzone, które były tak poważne, że po urodzeniu nie miała szans na przeżycie. Rodzicom zasugerowano aborcję:

Wtedy lekarz specjalista, u którego konsultowaliśmy diagnozę, „z troską” doradził nam aborcję, ale zastrzegł, że musimy się śpieszyć, ponieważ dziecko niedługo skończy 21 tydzień życia i nie będzie można go już abortować zgodnie z prawem, jeżeli będziemy zwlekać.

Ta porada, którą otrzymaliśmy, była chyba dla nas jeszcze gorszym ciosem niż informacja o ciężkich wadach naszej Córeczki. Zastanawiałem się, jakby się nasze życie potoczyło gdybyśmy skorzystali z rady „zatroskanego lekarza” – pisał pan Tomasz.

Teraz, kilka dni przed wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, kiedy w dniu urodzin córki, mężczyzna wspominał tę historię, kolejny raz napisał:
Na własnych rękach mogłem trzymać tą czystą i bezinteresowną Miłość, która była kruszynką, a zarazem miała tak ogromną moc, że można było tylko przy niej płakać ze szczęścia, że dane jest nam choć na chwile przytulić się do siebie i poczuć swoje serca.
Gdy wyszły na jaw wady prenatalne Różyczki zalecano nam aby dokonać aborcji. Teraz jestem pewny, że gdybyśmy to wtedy zrobili, to ciężko byłoby nam teraz cieszyć się życiem.
Różyczka, choć samodzielnie zdołała przeżyć tylko kilka godzin, to zmieniła i cały czas zmienia na lepsze życie całej naszej rodziny. Niesamowite jest to, że takie bezbronne maleństwo, które niektórzy najchętniej by abortowali potrafi swoją historią pokazać, że każde życie ma sens.
Źródło: facebook.com/

You may also like

Facebook