Przemek Kossakowski w programie „Down the road. Zespół w trasie” zabrał w podróż życia sześć osób z zespołem Downa. W wywiadzie internetowym odpowiadając na pytania Magdy Mołek mówił o kulisach programu i przytoczył rozmowę, którą odbył z uczestnikami programu na temat aborcji.
Przemek Kossakowski nie odpowiedział wprost, czy opowiada się za prawem kobiet do abortowania dzieci z podejrzeniem zespołu Downa. Wcześniej, w mediach społecznościowych okazywał swoje wsparcie dla tzw. czarnego marszu i manif, których uczestniczki domagają się złagodzenia prawa aborcyjnego. W rozmowie z Magdą Mołek powiedział jedynie, że „my, zdrowa większość, stanowi prawo i nadaje temu światu pewien kształt”.
Opowiedział, że w trakcie programu rozmawiał z bohaterami o macierzyństwie i aborcji. Zadał uczestnikom pytanie, czy chcieliby, by urodziło im się dziecko z zespołem Downa? – Każdy odpowiedział, że nie – mówił Kossakowski. Ale kiedy rozmawiał z nimi o aborcji, to pojawiła się już polemika.
– Na przykład Krzysztof, który nie chciałby mieć dziecka z zespołem Downa, bo sam jest udręczony świadomością, kim jest, mówił aborcja jest złem i nie można robić takich rzeczy – dodał Kossakowski.
Źródło: www.teleshow.wp.pl