Wraz z wybuchem pandemii COVID-19 systematycznie spada liczba przeszczepów narządów. Ten rok, jeśli nie zrobimy czegoś już teraz, zapowiada się jeszcze gorzej – alarmuje prof. Maciej Kosieradzki z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Z danych przedstawionych PAP przez specjalistę wynika, że w okresie pandemii SARS-CoV-2 w 2020 r. we wszystkich obszarach transplantacyjnych, poza przeszczepianiem serca, zaobserwowano około 20-procentowy spadek transplantacji. O ile 2019 r. przeszczepiono 1473 narządy, to w 2020 – już tylko 1180.
„Ten rok może być jeszcze gorszy, bo dotychczas w 2021 r. przeszczepiono zaledwie 352 narządy” – alarmuje prof. Kosieradzki, Kierownik Katedry i Kliniki Chirurgii Ogólnej i Transplantacyjnej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Spada liczna przeszczepów od żywego dawca, których w naszym kraju i tak zawsze było stosunkowo mało (przypada na nie jedynie 5 proc. wszystkich transplantacji). W 2019 r. transplantolodzy przeprowadzili 73 przeszczepienia od dawcy żywego, w 2020 – 59, a w 2021 – zaledwie 15. Spadła również liczba zmarłych dawców narządów z: 502 w 2019 r. i 393 w 2020 r. do 107 w 2021 r.
„Ten rok – jeśli nie zrobimy czegoś już teraz – zapowiada się jeszcze gorzej. Liczymy, że zmniejszy się obłożenie oddziałów intensywnej terapii chorymi z Covid19 oraz, że szpitale otworzą się na wizyty koordynatorów z zewnątrz w celu wznowienia szkoleń, jak również na sytuacje, w których dla dopełnienia formalności i dokumentów przyda się nasza pomoc, którą oferujemy” – stwierdza w informacji przekazanej PAP prof. Maciej Kosieradzki.
Warszawski Uniwersytetu Medyczny jest czołową w naszym kraju placówką, w której przeszczepiane są narządy wewnętrzne. Tutaj przeszczepiany jest co piąty narząd w Polsce. Jak podkreśla prof. Maciej Kosieradzki, szczególnie w dobie pandemii ważne, aby ten trend utrzymać.