Sąd Najwyższy Pakistanu oświadczył, że wydał wyrok w sprawie chrześcijanki Asii Bibi oskarżonej o rzekome bluźnierstwo. Orzeczenia jednak nie ujawniono. Zatajenie najprawdopodobniej oznacza, że apelacja skazanej na śmierć kobiety została uwzględniona.
Jak podaje Informacyjna Agencja Radiowa, adwokat Asii Bibi ma dostać pisemne uzasadnienie wyroku. O terminie ma zdecydować sąd. O więcej szczegółów na razie trudno, bo wszystkie kanały radia i telewizji w Pakistanie milczą na temat procesu. Ale o uwzględnieniu apelacji Asii Bibi mogą też świadczyć nawoływania islamistów w mediach społecznościowych do demonstracji, gdyby miało dojść do uwolnienia kobiety.
„To dobra wiadomość, że po tak długim oczekiwaniu wreszcie sprawa Asi Bibi jest rozpatrywana. Wiele osób na całym świecie modliło się o jej uniewinnienie i wypuszczenie na wolność. Mamy nadzieję, że ta modlitwa i post przyniosą upragniony owoc” – stwierdził o. James Channan, dominikanin, działający w Lahorze na rzecz dialogu islamsko-chrześcijańskiego.
Podobnego zdania jest również Paul Bhatti, lekarz i polityk, brat zamordowanego w zamachu terrorystycznym katolickiego ministra Shabaza Bhattiego. “Jestem wielkim optymistą i wierzę, że Asia Bibi zostanie uwolniona. Mój optymizm wynika z faktu, że do tej pory były wielkie naciski ze strony ekstremistów i poprzednie rządy ulegały im w tym, co dotyczyło traktowania chrześcijan – stwierdził w wywiadziew dla Radia Watykańskiego Bhatti. – Natomiast obecny skład Sądu Najwyższego jest bardzo odważny. Sędziowie podjęli bardzo ważne decyzje w sprawie osądzenia i wymierzenia kary więzienia za korupcję byłemu premierowi oraz niektórym gubernatorom. Podejmują ważne i odważne decyzje. Także i w tym przypadku potrzeba odwagi, ale oni dobrze wiedzą, że ona jest niewinna”.
Pakistańska chrześcijanka, żona i matka, pod fałszywym zarzutem bluźnierstwa przeciwko Mahometowi, a tak naprawdę za swą wiarę w Chrystusa, od 9 lat przetrzymywana jest w więzieniu.