Ks. prof. Skrzypczak: antykoncepcja uderza nie tylko w szóste przykazanie, ale także w pierwsze

by FUNDACJA JZN
Pigułka antykoncepcyjna spowodowała spustoszenie wśród wielu katolików, dlatego że antykoncepcja nie uderza tylko w szóste przykazanie, ale także w pierwsze. To znaczy, że człowiek stawia się w miejsce Boga – powiedział w „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja ks. prof. Robert Skrzypczak z Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie.

W kontekście ideologii gender ks. prof. Robert Skrzypczak powiedział, że „jest to wtórna fala uderzeniowa, która w tej chwili przychodzi w konsekwencji rewolucji (seksualnej – przyp. red.) z 1968 roku”.

– Była ona związana z tym, że uwierzono, że trzeba się wyzwolić z dotychczasowych autorytetów, bo one uciskają, nie pozwalają wziąć oddechu, więc w imię wolności walczono nie tylko z autorytetem państwa, ale także Kościoła, religii, rodziny. Sposobem na uzyskanie wolności i wyzwolenie się z dotychczasowej kultury było rozpuszczenie libido, czyli całkowita swoboda seksualna. Człowiek miał się urzeczywistnić poprzez swoją seksualność. Dzisiaj mamy do czynienia z tego dalszą częścią – wskazał gość Radia Maryja.

Ksiądz profesor z Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie zauważył, że ideologia gender „stawia absolutnie w centrum człowieka i to, na co człowiek ma ochotę. Sam jest bogiem dla samego siebie”.

– Sam będę decydował o tym, kim chcę być i jaki chcę być. To wiąże się także z tym, że mam prawo decydować o swojej seksualności, orientacji i mogę to narzucać innym. Jest to pewnym skutkiem, którego dokonała rewolucja z 1968 roku, która była wywołana pigułką antykoncepcyjną. Nigdy nie dojdziemy do zrozumienia tego, co się z nami stało i co się z nami dzieje, jeśli nie weźmiemy pod uwagę, że pigułka antykoncepcyjna spowodowała spustoszenie wśród wielu katolików, dlatego że antykoncepcja nie uderza tylko w szóste przykazanie, ale także w pierwsze. To znaczy, że człowiek stawia się w miejsce Boga i przejmuje pewien obszar swojego życia, do którego Bóg nie ma dostępu – mówił.

Ks. prof. Robert Skrzypczak podkreślił, że „dzieci rewolucji z 1968 r. uwierzyły w to, że można budować nowy świat bez Chrystusa, chrześcijaństwa, religii, świat skoncentrowany całkowicie na człowieku i jego chęciach”.

– To pokolenie, mające już ponad 50 lat, dzisiaj przejmuje większość stanowisk w świecie. (…) Biorą w rękę rządy, kierują organizacjami pozarządowymi. W naszym Kościele wiele z tych ludzi, którzy jako seminarzyści czy młodzi duszpasterze akademiccy dali się zainfekować tamtym myśleniem typu marksistowskiego, (…) dzisiaj też przejmuje ważne funkcje w Kościele. Tym można wyjaśnić z jednej strony powodzenie i wsparcie ze strony międzynarodowych organizacji dla rewolucji seksualnej i jej odsłony genderowej, a z drugiej strony pewną wiotkość, słabość w niektórych środowiskach kościelnych, które nie tylko straciły przeciwciała, żeby bronić wiary i wyjątkowej oryginalności Kościoła katolickiego, ale też jakby nie mają odpowiedzi, argumentu, pozostają bezbronni – wskazał duchowny.

Źródło: radiomaryja.pl

You may also like

Facebook