Rayyan ma 7 lat i urodził się bez kości piszczelowej i stawu kolanowego. Zwiedzając z rodziną Tatry zwierzył się mamie, że chciałby kiedyś zdobyć najwyższy szczyt. Jego marzenie spełniła grupa sportowców i wolontariuszy, która wniosła chłopca na Rysy.
Dojście na szczyt zajęło pięć godzin. Wśród osób pomagających wnieść chłopca znaleźli się między innymi mistrz strongmanów Robert Cyrwus, mistrz świata w kickboxingu Łukasz Jarosz, a także uczestnik programu „Mam talent” Krzysztof Drabik.
Marzenie Rayyana o zdobyciu Rysów zrodziło się podczas pobytu w Zakopanem, gdzie przyjeżdża z mamą co roku. Chłopiec urodził się bez kości piszczelowej i stawu kolanowego. W 2015 r. przeszedł trzy operacje w Stanach Zjednoczonych, dzięki którym jego noga została uratowana przed amputacją i może on poruszać się przy pomocy ortezy.
Teraz rodzina walczy o kolejną operację, która przywróci mu sprawność, bo u Rayyana wykryto jeszcze wadę kręgosłupa. Mama Olga Szczepaniak przekonuje, że bez operacji chłopcu grozi całkowite kalectwo.
Bliscy uruchomili internetową zbiórkę pieniędzy. Na kolejną operację w USA brakuje jeszcze 580 tys. zł, które trzeba zebrać do 5 listopada. Całkowita kwota potrzebna na operację to blisko 900 tys. zł.
