Prof. Legutko: zakaz aborcji eugenicznej nie będzie procedowany przed kolejnymi wyborami parlamentarnymi

by FUNDACJA JZN
„Z pewnością przed wyborami jesiennymi w kolejnym roku na pewno ta sprawa nie stanie” – powiedział prof. Ryszard Legutko, eurodeputowany PiS w odpowiedzi na pytanie o los obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej #ZatrzymajAborcję.

 

Prof. Ryszard Legutko był panelistą jednej z sesji Międzynarodowego Kongresu dla Małżeństwa i Rodziny „Płodność listu, który dotarł z przyszłości: 50 lat Humanae vitae”, który w dniach 16-18 listopada odbywał się w Krakowie. W czasie dyskusji jedna z uczestniczek Kongresu zapytała o dalszy los obywatelskiego projektu #ZatrzymajAborcję, który został podpisany przez niemal 900 tysięcy Polaków i wciąż czeka na procedowanie w Sejmie.

 

„Powiem tyle, że oczywiście ja nie jestem przy „źródle” – większość czasu spędzam w Brukseli i Strasburgu, ale z tego co wiem, to tam się toczą cały czas spory. Natomiast przed wyborami przyszłorocznymi na pewno nic się nie stanie, to jest po prostu niemożliwe. Natomiast po wyborach zobaczymy, co będzie. Państwo wiecie, że prezydent wyraził poparcie dla tego projektu, ale z pewnością przed wyborami jesiennymi w kolejnym roku na pewno ta sprawa nie stanie” – powiedział prof. Legutko.

 

To pierwsza tak szczera publiczna deklaracja polityka rządzącej w Polsce partii. Poseł Grzegorz Matusiak, przewodniczący podkomisji, do której trafił projekt #ZatrzymajAborcję, zapewnia, że trwają prace nad przepisami. Do tej pory nieznany jest jednak termin pierwszego posiedzenia nadzwyczajnej podkomisji powołanej w ramach Komisji Polityki Społecznej i Rodziny w celu rozpatrzenia projektu wyżej wymienionej ustawy. 

 

Wypowiedź prof. Legutki skomentowała dla portalu PCh24.pl Kaja Godek, pełnomocniczka Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej #ZatrzymajAborcję. „Wypowiedź europosła Legutki ocenić można jako wyraz strategii PiS względem środowisk obrońców życia. Można streścić ją w następujących słowach: pozwolimy mordować chore dzieci, ponieważ nam się to opłaca politycznie. Pozwolimy mordować chore dzieci, bo wiemy, że możemy was zlekceważyć, możemy zlekceważyć Episkopat, wiemy, że wy wszyscy i tak w następnych wyborach na nas zagłosujecie. (…) Wiem, że może to nie zabrzmi dobrze, ale takie są fakty: o ile do wyborów parlamentarnych inicjatywa #ZatrzymajAborcję nie zostanie uchwalona, to również w następnej kadencji ochrony życia nie będzie. Politycy zobaczą, że mogą jej nie wprowadzać i nic im za to nie grozi. (…) Uważam, że politycy nie wprowadzają ochrony życia nie dlatego, że obawiają się tak zwanej lewej strony, lecz dlatego, że nie boją się prawej. Wiedzą, że mogą z katolickim elektoratem „pogrywać” w nieskończoność, a ten i tak pokornie pójdzie do urn i na nich zagłosuje” – powiedziała Kaja Godek w rozmowie z Romanem Motołą.

 

W ostatnich dniach Fundacja Życie i Rodzina kierowana przez Kaję Godek zaapelowała do prezes Trybunału Konstytucyjnego o pilne rozpatrzenie złożonego ponad rok temu wniosku w sprawie niekonstytucyjności tzw. przesłanki eugenicznej, która dopuszcza aborcję ze względu na podejrzenie upośledzenia lub nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu nienarodzonego dziecka. “Obiecała Pani zająć się nim „bez zbędnej zwłoki”. Jak zatem rozumieć ponad roczną bezczynność Pani i instytucji, którą Pani zawiaduje?” – czytamy w petycji skierowanej do Julii Przyłębskiej.

 

Źródła: radiomaryja.pl, pch24.pl, twojepetycje.pl
Fot. YouTube.com/WDR Kraków

You may also like

Facebook