Protesty przeciwko legalizacji aborcji na ulicach ponad 500 miast w Argentynie

by FUNDACJA JZN
Ci, których oni chcą zabijać na mocy tego prawa, to Argentyńczycy, nasi rodacy, obywatele naszego kraju – powiedziała dr María José Mancino, prezes organizacji Lekarze za Życiem Argentyny. 28 listopada setki tysięcy Argentyńczyków w ponad 500 miastach wyszło na ulice, aby zaprotestować przeciwko ustawie  legalizującej aborcję na życzenie do 14 tygodnia ciąży.

Projekt ustawy, złożony w Parlamencie przez obecnego prezydenta Alberto Fernándeza, zakłada, że „kobiety i osoby o innej tożsamości płciowej, które mogą zajść w ciążę, mają prawo zdecydować o przerwaniu ciąży w ciągu pierwszych 14 tygodni”.

Obecnie w Argentynie kobiety mogą dokonać aborcji tylko w przypadku gwałtu lub gdy zagrożone jest ich życie lub zdrowie. Obowiązująca ustawa została pierwotnie uchwalona w 1920 roku.

Demonstranci, którzy przeszli ulicami miast w całym kraju, mieli na sobie niebieskie maseczki lub chusty. To kolor obrońców życia w tym kraju, zwolennicy aborcji ubierają się na zielono.

Protestujący, obok transparentów, nieśli olbrzymią figurę przedstawiającą dziecko poczęte. Agence France-Presse podała informację, że ustawa legalizująca aborcję w Argentynie, ojczyźnie papieża Franciszka, została złożona w Parlamencie już po raz dziewiąty. To pokazuje nieustanny nacisk na zmianę prawa, wbrew woli zdecydowanej większości Argentyńczyków.

Była kongresmenka Cynthia Hotton stwierdziła, że zaproponowana ​​ustawa aborcyjna ma na celu podział społeczeństwa i odwrócenie uwagi. I dodała: – za tą inicjatywą prezydent ukrywa niepowodzenie publicznego systemu opieki zdrowotnej, biedę i kryzys gospodarczy. Ludzie mają dość kłamstw i politycznej manipulacji wszystkim: od pandemii i konfiskaty ziemi, po pożegnanie Diego Maradony. Rezultat jest zawsze ten sam: na skutek niekompetencji najbardziej cierpią ludzie. W przypadku aborcji dzieje się to samo.

Ludzie są zmęczeni zieloną chustą (symbolem aborcji) jako panaceum na wszystkie problemy kobiet i społeczeństwa – kontynuowała Hotton. – Zielona chusta wydaje się być jedyną ustawioną flagą Alberto Fernándeza.

Źródło: www.hli.org.pl

You may also like

Facebook