Przeszczep, czyli dar z siebie

by

Przeszczep narządu to dla wielu chorych jedyna szansa na życie. W jaki sposób powinna rozwijać się transplantologia, aby ze wspaniałych możliwości medycyny wynikały same korzyści, a godność każdego człowieka była chroniona?

 

Transplantacje narządów polegają na przeniesieniu organu lub tkanki z jednego organizmu na drugi (zaangażowane są dwie osoby) lub z jednego miejsca w danym organizmie na inne. Można przeszczepić całe narządy (np. nerkę czy serce), jak i tkanki (np. skórę, krew, czy szpik kostny).

 

Pozyskiwanie narządów

 

Narządy są pobierane od żywych lub zmarłych dawców. Żywi najczęściej przekazują nerkę, szpik kostny, część wątroby, czasami płat płuca, a zabieg może być przeprowadzony tylko za wyraźną zgodą dawcy, jeżeli nie zagraża to jego życiu. Często osobą przekazującą organ jest ktoś spokrewniony z biorcą.

 

Do pobrania narządów z ciała zmarłego dochodzi, kiedy zespół medyczny – zgodnie ze ściśle określonymi standardami – orzeknie o śmieci pacjenta i o tym, że poszczególne narządy nie uległy jeszcze obumarciu. Do czasu pobrania narządów ciało może być za pomocą odpowiednich urządzeń utrzymywane w stanie „biologicznej funkcjonalności”. W Polsce obowiązuje domniemana zgoda na bycie dawcą – to znaczy, że po śmierci narządy mogą być pobrane, o ile wcześniej dana osoba nie zastrzegła inaczej.

 

Czym jeść śmierć mózgowa?

 

Śmierć mózgową, a zarazem możliwość pobrania organów, orzeka zespół lekarzy przy równoczesnym wystąpieniu ściśle określonych symptomów takich jak: obumarcie pnia mózgu, w wyniku czego stwierdza się nieodwracalny brak oddechu i akcji serca, brak jakiejkolwiek czynności elektrycznej mózgu („płaskie EEG”), brak reakcji na bodźce zewnętrzne i brak naturalnych odruchów obronnych (czyli np. brak reakcji na ból, brak reakcji źrenic na światło).

 

Śmierć mózgowa nie jest tym samym, co głęboka śpiączka (tzw. przewlekły stan wegetatywny). Osoby w głębokiej śpiączce nie mają uszkodzonego pnia mózgu, a układ oddechowo-krążeniowy działa poprawnie. Tacy pacjenci wciąż posiadają pewną aktywność mózgu.

 

Istnieje szeroka międzynarodowa zgoda na posługiwanie się kryterium śmierci mózgowej przy określaniu kryterium śmierci. Za każdym razem trzeba mieć pewność, że wszystkie symptomy zostały spełnione, a lekarze podejmują decyzję bez presji czy pośpiechu.

 

Handel organami

 

W pewnych krajach przerażającym problemem staje się handel organami pozyskiwanymi od żywych dawców. Niektórzy z nich z biedy decydują się na sprzedaż części ciała pośrednikowi, który następnie sprzedaje ją dalej znacznie drożej. Przestępcy zajmujący się tym procederem czerpią z niego ogromne zyski. W Stanach Zjednoczonych jakiś czas temu głośno było o sieci klinik aborcyjnych, która sprzedawała organy uśmierconych, nienarodzonych dzieci.

 

Zarówno prawo międzynarodowe, jak i prawo polskie zakazuje handlu organami i karze przypadki tego typu.

 

Co o transplantologii mówi Kościół?

 

Jan Paweł II w swojej encyklice Evangelium Vitae pisał: „na szczególne uznanie zasługuje oddawanie organów, zgodnie z wymogami etyki, w celu ratowania zdrowia, a nawet życia chorym, pozbawionym niekiedy wszelkiej nadziei”. W Katechizmie Kościoła Katolickiego czytamy, że „oddawanie narządów po śmierci jest czynem szlachetnym i godnym pochwały; należy do niego zachęcać, ponieważ jest przejawem wielkodusznej solidarności”.

 

Kościół Katolicki zaznacza jednak bezwzględny szacunek, jaki należy się dawcy i konieczność szanowania jego godności – oznacza to, że „dar z siebie” tylko wtedy może być akceptowany i pochwalany, gdy jest w pełni dobrowolny i bezinteresowny.

 

Ewa Rejman

 

Źródło: www.droga.com.pl

You may also like

Facebook