Sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka wydała pozytywną opinię o obywatelskim projekcie „Zatrzymaj aborcję”. Za taką rekomendacją dla sejmowej komisji praw społecznych i rodziny, która ma wkrótce podjąć dalsze prace nad projektem likwidującym tzw. przesłankę eugeniczną, opowiedziało się 16 posłów, a 9 było przeciw. Głosowanie poprzedziła burzliwa dyskusja – donosi Gość Niedzielny.
Na wniosek poseł Kamila Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna) komisja nie odwołała ani nie przesunęła w porządku obrad komisji dyskusji nad projektem ustawy eliminującej z polskiego prawa przesłankę eugeniczną. Jej zdaniem „zmusza kobiety do rodzenia śmiertelnie lub ciężko chorych dzieci”.
Kaja Godek z Fundacji Życie i Rodzina, pełnomocnik Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „Zatrzymaj aborcję”, zaapelowała do komisji podkreślając, że nie „rozmawiamy o suchym przepisie. Mówimy o ludziach. Osoby niepełnosprawne, ich rodziny i przyjaciele patrzą na Was”.
Europoseł Marek Jurek pogratulował inicjatorom projektu oraz podziękował tym, którzy go podpisali – informuje Gość Niedzielny. Powiedział, że przyjęcie tego projektu będzie wypełnieniem woli wyrażonej w orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego z 28 maja 1997 r. TK stwierdził wówczas, że „od momentu powstania życie ludzkie staje się więc wartością chronioną konstytucyjnie. Dotyczy to także fazy prenatalnej”. Marek Jurek podkreślił, że powinniśmy być wierni temu orzeczeniu.
Autorem wniosku do Trybunały jest poseł Bartłomiej Wróblewski, który wniósł o stwierdzenie niezgodności przesłanki eugenicznej z Konstytucją. Na wczorajszym posiedzeniu komisji zaznaczył, że zgodnie z konstytucją, która w artykule 30 i 32. gwarantuje prawa związane z ochroną życia, że – „zgodnie z tą zasadą, podmioty, które mają taką samą cechę, należą do tej samej grupy, powinny być traktowane w sposób równy. Wydaje mi się, że jest dosyć oczywiste, że nie powinno dochodzić do dyskryminacji dzieci chorych, niepełnosprawnych w sytuacji, gdy dzieci zdrowe są chronione”.
„Uważam też, że musimy dużo więcej robić, by pomóc takim osobom i ich rodzinom oraz przeciwdziałać formom dyskryminacji, jakie wciąż są obecne w naszym społeczeństwie” – dodał poseł Wróblewski.
Czytaj więcej: gosc.pl
