Opublikowany przez UK’s Nuffield Council on Bioethics raport pt. „Non-invasive prenatal testing: ethical issues” dotyczący kwestii etycznych nieinwazyjnych testów prenatalnych (NIPT) wzywa do zakazu ujawniania płci dziecka.
Nieinwazyjne testy prenatalne to niewątpliwie istotny przełom w medycynie. Podczas badań pobiera się od kobiety próbkę krwi między 9.lub 10. tygodniem ciąży. Przeprowadzany test daje możliwość analizy DNA komórek łożyska krążących we krwi matki, co z kolei pozwala na oszacowanie prawdopodobieństwa wystąpienia u dziecka zespołu Downa, Edwardsa lub Patau, a także chorób monogenowych, takich jak: mukowiscydoza czy achondroplazja. Testy te pozwalają również określić płeć dziecka.
Obecnie w Wielkiej Brytanii nieinwazyjne testy prenatalne dostępne są w szpitalach prywatnych, klinikach oraz w niektórych szpitalach publicznych (ang. National Health Service, NHS – Narodowa Służba Zdrowia ). W ubiegłym roku Rząd Brytyjski ogłosił, że od 2018 r. NHS zaoferuje NIPT kobietom w ciąży, które w wyniku wstępnych badań przesiewowych uzyskają diagnozę prawdopodobieństwa posiadania dziecka z zespołami Downa, Patau lub Edwardsa co najmniej 1 do 150. Rada UK’s Nuffield Council w opracowanym przez siebie raporcie wzywa do ograniczenia stosowania NIPT w sekwencjonowaniu całego genomu płodów, którego celem jest ustalenie płci dziecka. W raporcie zauważa, że takie badania mogą prowadzić do aborcji eugenicznej ze względu na płeć dziecka. Dodatkowo rada wyraża zaniepokojenie działaniami prywatnych dostawców, którzy są zainteresowani sprzedażą testów w celach zarobkowych, nie zaś do udzielania genetycznych i osobistych porad kobietom.
W rozdziale dotyczącym etyki NIPT, autorzy raportu wskazują na zalety i wady badań prenatalnych. Zasadniczo jednak popierają tzw. „liberalną eugenikę”. Według raportu, techniki umożliwiające poprawianie genetyczne mających narodzić się dzieci są dopuszczalne jedynie wtedy, gdy są dobrowolnym wyborem rodziców, a nie wtedy, gdy nakłada je czy zachęca do nich państwo.
Podsumowując, raport wydaje się jedynie sprawiać wrażenie, że brytyjski rząd próbuje zapobiec postępowi kontrowersyjnych praktyk takich jak aborcje selektywne ze względu na płeć dziecka czy aborcje eugeniczne.
Źródło: nuffieldbioethics.org oraz www.bioedge.org