Jak informuje Gość Niedzielny, środowiska przeciwne ruchom pro-life w Austrii zamierzają wyrzucić z programów szkolnych warsztaty na temat ochrony życia, które są prowadzone w tym kraju już od 20 lat. Przeprowadzają je najczęściej wolontariusze z organizacji „Młodzi dla życia”, którzy na zajęciach przekazują podstawowe informacje o życiu, opowiadają o jego rozwoju w łonie matki, a także informują o skutkach aborcji.
„Jako pretekst do akcji Zielonych posłużył tekst, który ukazał się w jednej z lokalnych gazet, oczerniający wolontariuszy i oskarżający ich o fanatyzm i szerzenie nietolerancji. Atakowane zwłaszcza było pokazywanie w czasie zajęć plastikowej figurki ilustrującej rozwój dziecka w 12 tygodniu życia oraz filmów przedstawiających przebieg aborcji. Według gazety ma to źle wpływać na stany emocjonalne uczniów i jest źródłem różnych ich stresów” – informuje gosc.pl. Następnie środowiska feministyczne zaapelowały do polityków o usunięcie tych zajęć ze szkół. Do 13 czerwca minister ma zabrać w tej sprawie swój głos.
Środowiska pro-life są oburzone przyjętym obrotem spraw. „Przekonują, że spełnienie tych postulatów oznaczać będzie zalegalizowanie cenzury oraz ograniczenie wolności słowa w odniesieniu do ochrony życia” (za: gosc.pl).
Źródło: gosc.pl (Andrzej Grajewski)
