Podczas internetowego „Marszu dla Życia” w Stanach Zjednoczonych republikańska kongresmenka Kat Cammack podzieliła się swoją osobistą historią. Lekarze, a nawet niektórzy członkowie rodziny, proponowali jej mamie aborcję, ale ta wybrała życie. – Mamo, dziękuję – mówiła ze wzruszeniem kongresmenka.
Moja historia w obronie nienarodzonych to osobista historia, która wpłynęła na całe moje życie i uczyniła mnie tym, kim jestem – powiedziała Cammack.
Matka nowej kongresmenki republikańskiej podczas ciąży ze starszą siostrą Kat doznała rozległego udaru. Lekarze twierdzili, że każda przyszła ciąża będzie wysokim ryzykiem. Kiedy więc miała narodzić się Kat, lekarze zasugerowali aborcję.
Moja mama zrobiła coś niesamowitego: wybrała życie – powiedziała Kat i dodała: Mamo, twoja odwaga sprawiła, że z pasją występowałam i będę występować w obronie niewinnych i nienarodzonych.
Podkreśliła również, że jej osobista historia wpłynęła na całe jej życie i zadecydowała o tym, kim dzisiaj jest. Kongresmenka Kat Cammack już podczas kampanii dała się poznać jako osoba pro-life. Publikowała reklamy, w których opowiadała swoją historię i wielokrotnie podkreślała, że każde życie jest cenne i o każde trzeba walczyć.
