Wieź łącząca ojca z dziećmi powstaje później; do drugiego roku życia dziecko identyfikuje się z matką – zauważa doktor nauk medycznych Urszula Krupa. Europoseł krytycznie oceniła na antenie Radia Maryja unijną dyrektywę o równowadze między życiem rodzinnym i zawodowym. Bruksela chce zmniejszyć matkom urlop macierzyński o dwa miesiące na rzecz ojców. Przepisy przyjęła komisja Parlamentu Europejskiego.
Bruksela chce w ten sposób aktywizować ojców oraz zrównać szanse kobiet i mężczyzn na rynku pracy. Przeciwko takiemu rozwiązaniu protestują jednak lekarze.
Europoseł dr Urszula Krupa obawia się skutków, jakie niesie takie rozwianie dla małego dziecka. – Według psychologów, dziecko dobrze znosi rozłąkę z matką na tyle godzin ile ma lat. […]Czyli nieobecność matki przez 8 do 10 godzin w pracy w pierwszym roku życia jest powodem lęków separacyjnych i zaburzeń fizycznych, chorób oraz zaburzeń tożsamości, o co tak naprawdę chodzi genderowcom – zaznacza dr Urszula Krupa.
Dyrektywa skracająca matkom urlop o dwa miesiące ma obowiązywać za maksymalnie trzy lata.
W przypadku wejścia w życie przepisów, władze Polski nie wykluczają wydłużenia urlopu rodzicielskiego o dodatkowe dwa miesiące. Dziś urlop macierzyński trwa 20 tygodni, a rodzicielski 32.
W sumie z 52 tygodni pierwsze 14 przysługuje kobietom. Pozostałą część mogą wziąć mężczyźni. Panowie korzystają z tego jednak rzadko.
